Górnik grał w Łęcznej z Wisłą w drugiej kolejce fazy finałowej ekstraklasy. Długo remisował, wszystko zmienił jednak rzut karny podyktowany za faul Sergiusza Prusaka na Rafale Wolskim. Decyzja sędziego spotkała się z ostrymi protestami gospodarzy. Szatałow wyrażał je na tyle zdecydowanie, że sędzia odesłał go na trybuny.
"Jedenastkę" wykorzystał Denis Popović, a Wisła wygrała 3:0. Komisja Ligi zdecydowała, że za incydent z tego meczu Szatałow w dwóch spotkaniach nie będzie mógł kierować zespołem z ławki rezerwowych. Pierwszy raz bez trenera Górnik grał w sobotę przeciwko Koronie Kielce.
Kolejny raz bez Szatałowa piłkarze będą sobie musieli radzić w meczu z Termaliką. Górnik gra w Niecieczy w sobotę o godz. 18.