Developres przegrywa w Ostrowcu Świętokrzyskim

Od porażki rywalizację o 11. miejsce rozpoczął zespół Developresu SkyRes Rzeszów. Siatkarki trenera Jacka Skroka w sobotę przegrały na wyjeździe z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:3.

Chcesz wiedzieć wszystko o Developresie Rzeszów? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL

Siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów do gry o stawkę wróciły po blisko miesięcznej przerwie. Ostatni mecz w Orlen Lidze podopieczne trenera Jacka Skroka rozegrały 25 marca. Wówczas przegrały w hali Podpromie z Pałacem Bydgoszcz 1:3 i ku zaskoczeniu kibiców odpadły z walki o 9. miejsce. W Ostrowcu Świętokrzyskim rzeszowianki rozpoczęły rywalizację o 11. lokatę.

W Developresie SkyRes Rzeszów będzie rewolucja. Kto odpowie za słaby sezon?

KSZO to drużyna, która w tym sezonie do tej pory przysłowiowo "leżała" siatkarkom Developresu. W rundzie zasadniczej rzeszowianki ograły rywalki, a także wyeliminowały zespół z Ostrowca Świętokrzyskiego z Pucharu Polski. W sobotę nieoczekiwanie zespół z Rzeszowa przegrał po tie-breaku i przybliżył się do zajęcia ostatniego miejsca na koniec sezonu.

Początek meczu nie zapowiadał porażki. W pierwszej partii przyjezdne skończyły 57 procent wystawionych piłek i kontrolowały pojedynek. Grę Developresu trzymały Agata Skiba, Magda Jagodzińska i Katarzyna Warzocha. Pierwsza z nich w piątek wraz z Magdaleną Hawryłą otrzymała powołanie do szerokiej kadry Polski na World Grand Prix. Skiba w premierowej odsłonie zdobyła pięć punktów. Jagodzińska z Warzochą po cztery. Developres odskoczył na kilkupunktowe prowadzenie po pierwszej przerwie technicznej. A duża w tym zasługa gospodyń, które myliły się zarówno w polu serwisowym i ataku. Po bloku Ewy Cabajewskiej na Dorocie Ściurce Developres prowadził 15:12. W kolejnych minutach rzeszowianki powiększyły jeszcze przewagę. Gdy skutecznie zaatakowała Skiba było 18:13. Za chwilę błąd gospodyń kosztował je 22 punkt. Ostatecznie pierwszy set zakończył się autowym atakiem Ściurki i zwycięstwem Developresu do 19.

Wygrany pierwszy set uśpił przyjezdne. Drużyna trenera Skroka od początku drugiej partii miała spore problemy ze skutecznością (30 proc. w ataku w tym secie). W efekcie czego zespół KSZO szybko zaczął budować przewagę. W polu serwisowym dobrze radziły sobie Roksana Brzóska i Paulina Szpak. W ataku punktowały Ściurka i Sandra Szczygioł. Po asie serwisowym Szpak gospodynie prowadziły 13:6. Za chwilę Szczygioł zablokowała Jagodzińską i było 17:8. Kolejny as Szpak dał piłkę setową, którą za trzecim podejściem wykorzystała Ściurka.

W kolejnej partii, jeśli chodzi o grę Developresu nie było lepiej. Podobnie, jak w drugim secie rzeszowianki miały problemy w ataku, co wykorzystały gospodynie. Mimo słabego przyjęcia (25 proc.) KSZO potrafiło kończyć akcje z ponad 50-cioprocentową skutecznością. Trudna zagrywka odrzuciła od siatki przyjezdne i pozwoliła stopniowo powiększać przewagę. Po podwójnym bloku na Joannie Kapturskiej Developres przegrywał już 9:14. Za chwilę po skosie zaatakowała Brzóska i na drugiej przerwie technicznej gospodynie miały cztery punkty więcej (16:12). Wówczas nastąpił chwilowy zryw rzeszowianek. Gdy w aut zaatakowała Ściurka Developres zbliżył się do KSZO na dwa oczka. To jednak wszystko na co stać było drużynę z Rzeszowa w tym secie. Po przerwie na żądanie zespół z Ostrowca Świętokrzyskiego znów odskoczył, dzięki pomyłkom w ataku rywalek. Seta zakończył punktowy atak Szczygioł i miejscowe były jedną partię od wygrania spotkania.

Rzeszowianki odbudowały się w czwartej odsłonie. W niej zaczęły przede wszystkim lepiej bronić. Dobra gra blokiem i blisko 50-cioprocentowa skuteczność sprawiły, że od początku zespół Developresu dyktował warunki. Skuteczne ataki m.in. Warzochy i Skiby oraz bloki Hawryły pozwoliły zbudować pięciopunktową przewagę (17:12). Wówczas wydawało się, że przyjezdne bez większych problemów doprowadzą do tie-breaka. Miejscowe nie złożyły jednak broni. Zanotowały serię 6:1 i był remis po 18. Był to tylko chwilowy przestój Developresu. Końcówka należała już do rzeszowskiej drużyny, która dzięki skutecznym blokom wygrała tę partię do 20.

Decydujący set należał do KSZO. Zespół trenera Dariusza Parkitnego wykorzystał błędy rywalek w ataku i mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Developres w tie-breaku zagrał słabo. Wróciły grzechy z drugiego i trzeciego seta, czyli słaba skuteczność w ataku. Zaledwie 18-stoprocentowa. Z taką ciężko było cokolwiek wskórać przyjezdnym, które piątą odsłonę przegrał do 6.

Drugie spotkanie obu drużyn odbędzie się w Rzeszowie w czwartek (godz. 18). W przypadku zwycięstwa Developresu decydujący mecz rozegrany zostanie w piątek, również w hali Podpromie (godz. 18).

Sety: 19:25, 25:18, 25:19, 20:25, 15:6

KSZO: Brzóska, Suwińska-Bednarek, Ściurka, Wójcik, Szpak, Szczygioł i Bulbak (libero) oraz Mielczarek, Dybek, Korabiec (libero)

Developres: Cabajewska, Hawryła, Warzocha, Śliwińska, Jagodzińska, Skiba i Borek (libero) oraz Bonczewa, Kapturska, Filipowicz (libero), Głaz.

MVP: Szpak

Stan rywalizacji: 1:0 dla KSZO

Twórz z nami Rzeszów.Sport.Pl! Dołącz do nas na Facebooku

Więcej o:
Copyright © Agora SA