Blisko 39-letni arbiter rozstrzygał w miniony piątek w hicie ekstraklasy, czyli pojedynku Legii Warszawa z Lechem Poznań. Nie radził sobie za dobrze, m.in. na początku meczu nie zauważył ewidentnego faulu legionistów na Karolu Linettym tuż przed polem karnym stołecznej drużyny. Zdenerwowanemu pomocnikowi Kolejorza bodaj pierwszy raz zdarzyło się wtedy ruszyć na sędziego z pretensjami.
Daniel Stefański jeszcze nie sędziował w tym sezonie w Szczecinie. Prowadził dwa mecze Pogoni (wygrany 3:2 z Górnikiem Łęczna i bezbramkowy z Jagiellonią Białystok), ale oba rozgrywała ona na wyjazdach.
Początek sobotniego meczu o godz. 20.30.