Piast Gliwice. Adam Sarkowicz: Zastanawiające, dlaczego wyznacza się nam sędziów z Warszawy

Piast Gliwice odwołał się do Komisji Ligi w sprawie czerwonej kartki Kamila Vacka z meczu z Lechem Poznań.

Chcesz współtworzyć nasz portal? Polub nas na Fejsie >>

W Gliwicach są przekonani, że Kamil Vacek za swój faul na Dawidzie Kownackim na wyrzucenie z boiska absolutnie nie zasłużył, bo jego przewinienie nie nosiło znamion agresji. Zresztą, pretensji w temacie sędziów Piast ma więcej.

- Jesteśmy zaniepokojeni obsadą sędziowską oraz pomyłkami sędziów, które wpływają na przebieg meczów i mogą wpłynąć na ich wyniki - mówi Adam Sarkowicz, prezes klubu. - Zastanawiające dla nas jest to, dlaczego do prowadzenia spotkań naszego zespołu wyznaczani są sędziowie z Warszawy - podkreśla Sarkowicz.

Wskazuje na pojedynki z Jagiellonią Białystok i Cracovią, w których gwizdali arbitrzy z Mazowieckiego ZPN-u: Tomasz Kwiatkowski i Paweł Raczkowski. Poza tym na Okrzei zauważają, że przy okazji wspomnianego już starcia z Lechem warszawiakiem był sędzia liniowy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.