Na wtorkowych zajęciach Lecha Poznań zabrakło jedynie Gergo Lovrencsicsa i Macieja Wilusza. Obaj zawodnicy narzekają na urazy mięśniowe. Treningi na pełnych obrotach wznowili natomiast Marcin Robak i Dawid Kownacki. Indywidualnie ćwiczyli Sisi i Kebba Ceesay, którzy zmagają się jeszcze z drobnymi kontuzjami.
Trener Jan Urban nie mógł narzekać na słabą frekwencję podczas ćwiczeń. Na boisku treningowym pojawiło się aż 27 piłkarzy - trzech bramkarzy i 24 zawodników z pola. To efekt posiłków z zespołu rezerw. Pod okiem sztabu pierwszego zespołu ćwiczyli zawodnicy, którzy na co dzień grają w Lechu II Poznań - Lucas Guedes, Patryk Janasik, Tomasz Dejewski, Antonijs Cernomordijs i Niklas Zulciak.
Zajęciom z boku przyglądał się Damian Dąbrowski, zawodnik Cracovii. Pomocnik "Pasów" ma za sobą świetny sezon, ale w tej chwili leczy kontuzje i w wolnej chwili postanowił odwiedzić kolegę z kadr młodzieżowych - Marcina Kamińskiego. Z Dąbrowskim serdecznie uściskał się też trener Jan Urban, który pracował z nim w Zagłębiu Lubin.