Szalona końcówka sezonu zasadniczego w piłkarskiej ekstraklasie: Będą niewiarygodne emocje

Na kolejkę przed końcem sezonu zasadniczego aż siedem drużyn ma szanse awansu do mistrzowskiej ósemki piłkarskiej ekstraklasy. A wolne miejsca są tylko dwa

Przed ostatnią kolejką pierwszej części sezonu sytuacja w tabeli Ekstraklasy jest wyjątkowo skomplikowana. Aż siedem klubów ma jeszcze matematyczne szanse na awans do grupy mistrzowskiej. A miejsca w górnej ósemce zostały już tylko dwa! Emocje są tym większe, że te z drużyn, które awansują do grupy mistrzowskiej, powalczą o europejskie puchary, a te, którym to się nie uda, będą bronić się przed degradacją.

Jeszcze kilka tygodni temu Ruch Chorzów był jednym z pewnych kandydatów do gry w grupie mistrzowskiej. Dziś, na kolejkę przed podziałem tabeli, "Niebiescy", mimo że zajmują siódme miejsce i mają co najmniej trzy punkty przewagi nad konkurentami, mogą stracić miejsce w górnej ósemce.

Tuż za Ruchem, na ósmej pozycji, znajduje się Lechia Gdańsk z 35 punktami na koncie, a zaraz za nią są jeszcze kolejno Wisła Kraków, Podbeskidzie Bielsko-Biała i Jagiellonia Białystok - wszystkie drużyny z identycznym dorobkiem punktowym. Bielszczanie dołączyli do tego grona po poniedziałkowym zwycięstwie 3:0 nad Jagiellonią w Białymstoku.

Z kolei jeszcze miesiąc temu Wisła niemal zamykała ligową tabelę - zajmowała przedostatnie miejsce, za Śląskiem. Ale po kolejnej zmianie trenera i zatrudnieniu doświadczonego Dariusza Wdowczyka krakowianie załapali właściwy rytm. W ostatniej kolejce pokonali po dramatycznym meczu Ruch Chorzów 3:2 i teraz aspirują do górnej ósemki.

Jak wyglądają pary 30. kolejki Ekstraklasy? Jagiellonia zagra z Piastem w Gliwicach, Wisła podejmie Zagłębie Lubin, Ruch Chorzów pojedzie na Lechię Gdańsk, Podbeskidzie powalczy u siebie z Termalicą, a Korona w Kielcach z Górnikiem Zabrze.

Niewykluczone, że po 30. kolejce aż pięć drużyn będzie miało identyczną liczbę punktów. W takim przypadku tworzy się tzw. małą tabelę, a o ostatecznym miejscu decyduje liczba punktów zdobyta w spotkaniach między tymi zespołami. W takim zestawieniu póki co najmniej korzystnie wypada bilans Ruchu, który w bezpośrednich starciach z Lechią, Wisłą, Podbeskidziem i Jagiellonią w tym sezonie zgromadził ledwie pięć punktów.

Natomiast najlepiej wypadają Wisła i Lechia, ale gdańszczanie muszą wygrać w sobotę z Ruchem. Remis premiuje drużynę z Chorzowa.

O co zagrają w dodatkowych siedmiu kolejkach sezonu, wiedzą już za to oba dolnośląskie kluby - Śląsk Wrocław i Zagłębie Lubin. W wyśmienitych humorach z całą pewnością sezon zasadniczy kończą "Miedziowi", którzy już trzy tygodnie temu zapewnili sobie miejsce w grupie mistrzowskiej.

Zagłębie w weekend zagrało koncertowo i rozbiło przed własną publicznością wicelidera Ekstraklasy Piasta Gliwice 4:1. Zdaniem wielu ekspertów lubinianie są wiosennym objawieniem ligi.

Nic w tym dziwnego, bo Zagłębie z ośmiu wiosennych meczów wygrało aż pięć, dwa zremisowało, a tylko jeden z Legią Warszawa przegrało. Tym samym lubinianie zajmują obecnie piąte miejsce w stawce, a do trzeciego miejsca premiowanego awansem do europejskich pucharów tracą tylko jeden punkt.

Nieco mniej optymizmu jest w ekipie z Oporowskiej. Śląsk w miniony piątek po bardzo dobrym występie pokonał faworyzowanego Lecha w Poznaniu 1:0, ale sytuacja drużyny Mariusza Rumaka nadal jest ekstremalnie trudna. Wrocławianie aktualnie zajmują 14. miejsce, tuż nad strefą spadkową, ale mają identyczną liczbę punktów co przedostatni Górnik Łęczna (31 punktów). Zamykający tabelę Górnik Zabrze ma 25 "oczek". Po podziale tabeli sytuacja w grupie spadkowej zrobi się jeszcze bardziej nerwowa.

Gdyby dziś podzielić punktowy dorobek, pierwsza w grupie spadkowej Wisła Kraków miałaby 18 punktów, Śląsk i Górnik Łęczna 16, a ostatni Górnik Zabrze 13 punktów. Różnice byłyby zatem bardzo małe.

W 30. kolejce Śląsk zagra u siebie z Cracovią, a Zagłębie na wyjeździe z Wisłą. Później tabela i punkty zostaną podzielone na pół, a każda z drużyn rozegra siedem dodatkowych spotkań w grupie. Do pierwszej ligi spadną dwa ostatnie zespoły.

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Więcej o:
Copyright © Agora SA