- Moim zdaniem wszystko rozgrywa się w głowie. Postawa na boisku zależy od nastawienia mentalnego. W ostatnich meczach nie potrafiliśmy narzucić rywalowi swoich warunków gry. Z Lechem zagraliśmy mądrze, skoncentrowani. To dobry prognostyk przed kolejnymi meczami w lidze - ocenił Łukasz Matusiak, pomocnik Zagłębia.
Marcin Kamiński, obrońca Lecha podkreślał, że zespół gospodarzy był bardzo zdeterminowany, żeby osiągnąć sukces. - Mocno walczyli, ale myślę, że o tę jedną bramkę byliśmy jednak lepsi. Mamy teraz trochę spokoju, który przyda nam się na finiszu ligowych rozgrywek - mówił.
- Dziękuje piłkarzom za piękną przygodę w Pucharze Polski, którą zaczęliśmy od meczu z Ursusem Warszawa. Każdy kolejny mecz miał swoją historię i dramaturgię. Z każdego jesteśmy dumni. Włożyliśmy w mecz z Lechem dużo sił i determinacji, ale tym razem finał jeszcze nie jest dla nas. Jeszcze jeden pozytyw, że strzeliliśmy Lechowi bramkę. Pierwszą jaką ten zespół stracił w tej edycji Pucharu Polski - mówił Artur Derbin, trener Zagłębia.
- Wiedzieliśmy co nas może czekać po skromnej wygranej na własnym boisku (1:0). Wiedzieliśmy jaka jest różnica w umiejętnościach, ale Zagłębie pokazało w tej edycji pucharowej rywalizacji, że stać je na wiele. Zrobiliśmy to co chcieliśmy zrobić, czyli awansowaliśmy do finału - dodał Jan Urban, trener Lecha.