Final Four Ligi Mistrzów. Kto pojedzie do Krakowa? W czwartek wszystko będzie jasne

Trzy mecze rewanżowe zadecydują o tym, kto zagra w kwietniowym Final Four Ligi Mistrzów w Krakowie, gdzie czeka już Asseco Resovia. Pierwszego rywala poznamy już dziś, kolejnych w środę i czwartek.

Chcesz wiedzieć wszystko o Asseco Resovii? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL

Rzeszowianie od kilku tygodni mają już zapewnione miejsce w turnieju finałowym jako jego organizatorzy. Nie zagrają jednak w Rzeszowie, ale w Krakowie, gdzie Tauron Arena może pomieścić trzy razy więcej kibiców niż Podpromie. A wszystkie dostępne do tej pory bilety zostały już wyprzedzane. Łącznie ponad 10 tys.

Pozostałe wejściówki trafią najpierw do klubów, których drużyny awansują do turnieju. Kto to będzie? W grze pozostało jeszcze tylko sześć ekip. Już dziś jedna z nich straci szansę na przyjazd do Krakowa. W Biełgorodzie dojdzie do pierwszego rewanżowego pojedynku w II rundzie play-off. Miejscowe Biełogorie podejmie, o godz. 17 czasu polskiego, włoskie Trentino Diatec. W pierwszym meczu Rosjanie dość gładko przegrali 0:3 i bliżej Final Four są teraz Włosi. Im wystarczy wygrać dwa sety w rewanżu, albo później złotego seta, granego do 15. Gospodarze, jeśli chcą awansować, muszą wygrać cztery sety, tracąc ewentualnie tylko jednego.

W środę natomiast okaże się, czy w Krakowie zagra kapitan naszej reprezentacji Michał Kubiak, wraz ze swoim Halkbankiem Ankara. Turcy podejmą włoską Cucine Lube Civitanovę, z którą w pierwszym meczu prowadzili już 2:0, ale ostatecznie przegrali 2:3. Ale i tak wywieźli z Włoch zaliczkę, która da im awans już w przypadku wygranej 3:0 lub 3:1. Włosi muszą wygrać w jakimkolwiek stosunku chcąc jechać do Krakowa. Gdy Halkbank zwycięży 3:2, potrzebny będzie złoty set.

Na deser, w czwartek zostanie pojedynek polsko-rosyjski, w którym PGE Skra Bełchatów podejmie obrońcę tytułu, Zenit Kazań. Bełchatowianie niespodziewanie wygrali w Kazaniu 3:2 i są zdecydowanie bliżej gry w Krakowie. Teraz muszą tylko drugi raz pokonać rywali, by awansować do półfinału Ligi Mistrzów. Jeśli przegrają 2:3, trzeba będzie grać złotego seta. Natomiast każde inne zwycięstwo Zenitu da awans właśnie Rosjanom. Początek tego meczu w czwartek o godz. 18.

Pojedynek w Łodzi będzie szczególnie ważny dla Asseco Resovii, ponieważ zwycięzca tego dwumeczu będzie ich półfinałowym rywalem. Wyjątkiem będzie sytuacja, gdy do Final Four awansuje Biełgorod i Kazań, wtedy te drużyny będą musiały zmierzyć się ze sobą, a mistrzowie Polski zagrają wtedy z lepszym z pary Halkbank - Cucine Lube.

Przypomnijmy, że turniej finałowy odbędzie się 16 i 17 kwietnia.

Twórz z nami Rzeszów.Sport.Pl! Dołącz do nas na Facebooku

Więcej o:
Copyright © Agora SA