Połmaraton na inaugurację sezonu biegowego w Rzeszowie

9. PKO Półmaratonem Rzeszowskim zainaugurowany zostanie sezon 2016 w rzeszowskich biegach. - Rozpoczynamy bieganie w Rzeszowie w tym roku. Cieszę się, że jest coraz większe zainteresowanie i liczba biegających z roku na rok rośnie - mówi Stanisław Sienko, wiceprezydent Rzeszowa.

Miasto od kilku już lat ochoczo angażuje się w organizacje imprez biegowych w Rzeszowie. Ich liczba z roku na rok rośnie, podobnie jak liczba biegaczy. W tym roku wygląda na to, że rzeszowskie biegi znów pobiją rekord uczestników. Widać to już po pierwszej imprezie, którą będzie 9. PKO Półmaraton Rzeszowski. - Już dzisiaj możemy powiedzieć, że pobijemy rekord frekwencji. W tym momencie zapisanych grubo ponad 1,1 tys. uczestników. A do imprezy został jeszcze prawie miesiąc, zapisy trwają. To półmaraton, który zaczyna się liczyć w Polsce - mówi Marcin Stopa, sekretarz miasta, czynny biegacz.

Rzeszów znów będzie żył biegami 10 kwietnia. Zanim na trasę wyruszą uczestnicy półmaratonu, tradycyjnie już odbędą się biegi młodzieżowe. - Będzie dwanaście biegów młodzieżowych - informuje Mirosław Wierzbicki ze stowarzyszenia Rzeszów Biega, organizatora rzeszowskich biegów. W tym głównym biegu, którego trasa zostanie nieco zmieniona, może wystartować nawet 1,5 tys. biegaczy. Taki jest limit. - Jak zawsze przyjadą zawodowcy, z Kenii, Ukrainy, z wielu miast w Polsce. Ale podobnie jak rok temu, będzie specjalna nagroda dla najlepszego Polaka, z tą jednak różnica, że będzie ona w takiej samej wysokości, jak nagroda w kategorii Open. Jeśli cały bieg wygra Polak, będzie nagrodzony podwójnie - informuje Piotr Kowal, z Rzeszów Biega. Będą też nagrody w poszczególnych kategoriach wiekowych, czy grupach jak: studenci, rzeszowianin i rzeszowianka, czy też mieszkańcy Podkarpacia. - Będą oczywiście też sztafety, drużyny czteroosobowe, każdy będzie miał do pokonania ok. 5,5 km - dodaje Kowal.

- Trasa biegu będzie nieco zmodyfikowana, urozmaicona, bo przez ostatnie dwa lata była tak sama - mówi Wierzbicki i dodaje: - Startujemy obok Millenium Hall, ale później od razu skręcamy w ul. Podwisłocze. - Znam doskonale tą trasę, byliśmy na rekonesansie i bardzo nam się spodobała - mówi Renata Grabska, biegaczka z Rzeszowa, która w tym roku obchodzi jubileusz 30-lecia aktywnego biegania. Na koncie ma ponad 500 ukończonych biegów. - W Rzeszowie pobiegnę po raz setny półmaraton, pobiegnę z numerem sto. Specjalnie w najbliższą niedzielę jadę na półmaraton do Krakowa, żeby ten rzeszowski był setnym - dodaje.

Zapisy trwać będą do 3 kwietnia na stronie runrzeszow.pl. Zapisać można się będzie także w dniu imprezy i dzień przed nią, w biurze zawodów. Nowością półmaratonu będą... pacemakerzy, czyli tzw. zające. Są to biegacze, którzy nadają tempo podczas zawodów, by doprowadzić grupę biegaczy do mety w założonym czasie. Jednym z nich będzie... Marcin Stopa. - Ma prowadzić grupę na dwie godziny - mówią organizatorzy. Pacemakerzy będą specjalnie oznakowani, odpowiednio ubrani i wyposażeni w balony. Będą dyktować tempo swojej grupie.

Tradycyjnie już też, podczas rzeszowskiego biegu, odbędzie się akcji "Biegnę dla...", tym razem dla Damiana. - Namawiam wszystkich do pobrania kartki, przypięcia napisu do numeru i pobiegnięcia dla Damiana. Nasza fundacja przekazuje za to pieniądze na leczenie - mówi Aleksander Puła, dyrektor Regionalnego Oddziału Korporacyjnego PKO Banku Polskiego w Lublinie, sponsora biegu. W poprzednich biegach, w których akcja była prowadzona, regularnie rosła liczba osób, biegnących dla chorych dzieci. - Od 2013 roku przekazaliśmy ponad 2 mln zł podczas 151 imprez - dodaje.

9. Półmaraton Rzeszowski to pierwsza w tym roku impreza biegowa w Rzeszowie, ale szykują się kolejne, także nowe. W czerwcu jeden odbędzie się w okolicach Stadionu Miejskiego i na nim samym. Będzie to bieg na 5 km. - W sam raz dla osób zaczynających swoją przygodę z bieganiem - mówią organizatorzy. We wrześniu z kolei na stadionie Resovii odbędzie się bieg charytatywny, organizowany właśnie przez PKO BP.

Twórz z nami Rzeszów.Sport.Pl! Dołącz do nas na Facebooku

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.