Górnik Zabrze. Grzegorz Kasprzik: To bardzo ważny punkt. Walczymy o życie

Najlepszym zawodnikiem Górnika Zabrze w meczu z Lechią Gdańsk niespodziewanie okazał się Grzegorz Kasprzik. - Żałuję tylko, że nie udało się obronić jeszcze tego jednego strzału... - mówił bramkarz zespołu z Roosevelta.

Długo na swój kolejny ekstraklasy mecz czekał Grzegorz Kasprzik. Kiedy już jednak dostał szansę, nie zawiódł. Ba, gdyby nie jego interwencje, w niedzielę Górnik z Lechią by przegrał.

- Długo graliśmy w osłabieniu i to z dobrym przeciwnikiem. Chwała chłopakom, bo zostawili na boisku mnóstwo zdrowia. Z psychologicznego punktu widzenia ten punkt jest dla nas bardzo ważny. Walczymy przecież o życie - mówił po końcowym gwizdku. Swojego występu oceniać jednak nie chciał. - Od tego są inni. Ja cieszę się z tego, że zagrałem. Żałuję tylko, że nie udało się obronić jeszcze tego jednego strzału... - zaznaczał Kasprzik.

- Spełnił swoje zadanie - podkreślał z kolei Jan Żurek, trener Górnika. Zapytany zaś o to, skąd posadzenie na ławce Radosława Janukiewicza, dotychczas zdecydowanej "jedynki", wyjaśniał: - Analizujemy grę każdego zawodnika. W spotkaniu z Legią Warszawa postawiłem na Radka, bo wiedziałem, że rywal będzie grał blisko bramkarza. I tak było - przy stałych fragmentach gry w świetle naszej bramki znajdowało się po trzech zawodników. Mając naprzeciwko ofensywnych piłkarzy Lechii, potrzebowaliśmy natomiast refleksu, szybkości. Stąd występ Grześka.

Więcej o:
Copyright © Agora SA