Start pożarty przez Wilki. Kolejna przegrana lublinian

Koszykarze Startu ponieśli dwunastą z rzędu porażkę na parkietach Tauron Basket Ligi. Tym razem zamykający stawkę lublinianie zostali rozgromieni w Szczecinie przez King Wilki Morskie, którym ulegli różnicą aż 51 punktów.

Oczywistym jest, że zespół trenera Michała Sikory nie jechał na to spotkanie w roli faworyta. Niemniej jednak nikt nawet w najczarniejszych snach nie spodziewał się porażki w takich rozmiarach. Tym bardziej, że czerwono-czarni wystąpili już z Marcinem Salamonikiem w składzie, który uporał się z kontuzją. Natomiast inną sprawą jest, że gospodarze rozegrali znakomite spotkanie, i to pod każdym względem. Przede wszystkim grali ze świetną skutecznością strzelecką, która w rzutach z gry za dwa punkty wyniosła 73,2 procent, a w trafieniach zza linii 675 cm 69,7. Lublinianie osiągnęli odpowiednio 51,4 i 21,7. Szczecinianie zdominowali również tablice, co sprawiło, że koszykarze Startu nie byli w stanie nawiązać jakiejkolwiek walki. Już po pierwszej kwarcie Wilki prowadziły 31:14, a do przerwy 69:33, i w zasadzie wszystko było jasne. Po zmianie stron egzekucja trwała nadal i jedyną niewiadomą były tylko rozmiary porażki drużyny z Lublina.

W następnej kolejce Start spotka się 12 marca w Słupsku z jeszcze mocniejszym rywalem - Energą Czarnymi.

DYSKUTUJ Z NAMI O LUBELSKIM SPORCIE NA FACEBOOKU

King Wilki Morskie Szczecin 121

Start Lublin 70

Kwarty: 31:14, 38:19, 25:17, 27:20.

King Wilki Morskie: Majewski 16 (2), Robinson 10 (1), Leończyk 9 (1), Gaines 7 (1), Galdikas 4 oraz Nowakowski 18 (6), Kikowski 17 (3), Nikolić 15, Aiken 12 (1), Brown 8, Majcherek 5 (1), Garbacz.

Start: Małecki 14, Kowalski 7 (1), Trojan 5, Kellogg 3 (1), Popović oraz Jeftić 16, Grzeliński 10, Czujkowski 8 (2), Salamonik 7 (1), Hałas.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.