Górnik Zabrze. Leszek Ojrzyński: Kłótnia z Radkiem Sobolewskim? To nieprawda

- Analiza po derbach z Ruchem Chorzów była ostra, bo po prostu nie mogło być spokojnie. Ale kłótnia z Radkiem Sobolewskim? Nie wiem, skąd takie informacje - mówi Leszek Ojrzyński, trener Górnika Zabrze.

Czy Górnik Zabrze będzie piął się tabeli? Podyskutuj na Facebooku >>

- Decyzją sztabu szkoleniowego został w Zabrzu - w ten sposób klub tłumaczył brak Radosława Sobolewskiego w osiemnastce na piątkowe spotkanie ze Śląskiem Wrocław. Czyli - najkrócej rzecz ujmując - zaskoczenie. Przecież do tej pory ten doświadczony pomocnik był w Górnikiem pewniakiem, z gry mogły wyeliminować go jedynie problemy ze zdrowiem. Tymczasem "Przegląd Sportowy" poinformował , że przyczyna absencji Sobolewskiego była zupełnie inna - po przegranych derbach z Ruchem Chorzów 40-latek miał wdać się z Leszkiem Ojrzyńskim w ostrą wymianę zdań.

Trener Górnika jednak zaprzecza. - Zakładałem, że w trakcie meczu ze Śląskiem do zmiany będzie Paweł Golański, który nie był w pełni sił. A że Radek Sobolewski praktycznie w każdym spotkaniu schodzi przed końcem gry, to do naszej dyspozycji zostałaby już tylko jedna roszada. Gdyby w pierwszych minutach coś stało się któremuś z pozostałych chłopaków, wtedy mielibyśmy związane ręce - mówi Ojrzyński. Choć jednocześnie przyznaje, że po Wielkich Derbach Śląska miał do Sobolewskiego pretensje. - Oczekiwałem od niego więcej. Radek to najbardziej doświadczony zawodnik naszej drużyny, więc powinien być jej liderem. Analiza po derbach była ostra, bo po prostu nie mogło być spokojnie. Ale kłótnia? Nie wiem, skąd takie informacje.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.