Lech Poznań. Jan Urban: Nicki Bille i Dawid Kownacki mogą grać razem

Napastnicy Lecha Poznań Nicki Bille i Dawid Kownacki zdobyli w sumie trzy bramki w pierwszym w tym roku ligowym meczu Kolejorza. Trener Jan Urban uważa, że obaj mogą przebywać jednocześnie na boisku i tłumaczy, w jakich okolicznościach.

Trudno powiedzieć, kto zasłużył na więcej pochwał po występie przeciwko Termalice Nieciecza (5:2). Czy Nicki Bille, który w debiucie strzelił gola, a wcześniej i później stoczył wiele pojedynków z obrońcami rywala, czy Dawid Kownacki, który wszedł na boisko w 88. minucie i zdążył dwa razy kopnąć do siatki?

Pytany o występ Duńczyka trener Jan Urban przypomina z uśmiechem słowa piosenki grupy "Dżem": "W życiu piękne są tylko chwile" i nawiązuje do pełnych euforii wypowiedzi piłkarza, który po debiutanckim występie przy Bułgarskiej stwierdził, że "to było lepsze niż seks". - Trzeba cieszyć się chwilą, takimi momentami. Widać, że po pierwszym golu dla Lecha jest pozytywnie naładowany i czego chcieć więcej? Pracuje bardzo dobrze na treningach i nic nie wskazuje na to, żeby coś miało się zmienić i Nicki nagle zacząłby grać słabiej - mówi szkoleniowiec. Nicki Bille w takiej dyspozycji jak w niedzielę wydaje się pewniakiem do miejsca w ataku Kolejorza. Ale co w takim razie zrobić z Dawidem Kownackim, który przecież był najlepszym strzelcem drużyny w okresie przygotowawczym (zdobył trzy bramki, podobnie jak Darko Jevtić), a skutecznością zaimponował też w końcówce spotkania z beniaminkiem?

Jan Urban przyznaje, że jest szansa na to, by obaj przebywali na boisku w tym samym czasie. - Dawid Kownacki może grać też na skrzydłach, a my nie mamy tam nadmiaru zawodników. Wtedy Nicki Bille grałby w ataku, a on na boku pomocy - mówi trener mistrzów Polski i dodaje: - Jest też opcja, żebyśmy zagrali tą dwójką z przodu, ale mamy tak wielu dobrych piłkarzy do gry w środku pola, że musiałoby ich wypaść ich ze składu naprawdę wielu, by znalazło się miejsce dla dwóch napastników.

Zostań Prezesem i zbuduj Swoją Drużynę w Ekstraklasie!

Napastnikiem Lecha Poznań powinien być wiosną:
Więcej o:
Copyright © Agora SA