Lech Poznań. Vladimir Volkov: Chciałem dłuższy kontrakt, ale mam pół roku, by zapracować na jego przedłużenie

Vladimir Volkov, który w styczniu dołączył do Lecha Poznań, związał się z ?Kolejorzem? zaledwie półroczną umową: - Chciałem dłuższy, ale nie narzekam. Mam pół roku, by przekonać do siebie klub i zapracować na przedłużenie umowy - mówi reprezentant Czarnogóry.

Volkov trafił do Poznania na półroczne wypożyczenie z Mechelen. Lech zagwarantował sobie jednak w umowie wypożyczniowej możliwość wykupienia 29-letniego obrońcy z Belgii, a w rozmowach z samych zawodnikiem zapewnił sobie opcję przedłużenia półrocznego kontraktu. - Chciałem dłuższą umowę, ale nie narzekam. Uznaliśmy razem z Lechem, że półroczny kontrakt to dobra opcja. Przyszedłem tutaj, by dać z siebie wszystko i mam nadzieję, że usiądziemy latem by porozmawiać nad przedłużeniem umowy. Liczę, że sobie na to zapracuję - mówi piłkarz.

Wygląda na to, że Volkov zadebiutuje w nowym klubie już w najbliższą niedziele w meczu z Termaliką. Tamas Kadar, nominalnie pierwszy lewy obrońca, jest zawieszony za nadmiar żółtych kartek, a młody Robert Gumny wyjechał na zgrupowanie młodzieżowej reprezentacji Polski w Hiszpanii. Reprezentant Czarnogóry najpóźniej ze sprawdzonych zawodników dotarł na drugi obóz przygotowawczy Lecha. - Mam bardzo pozytywne wrażenia po tym, co tutaj zobaczyłem. Wszystko mi się podoba, organizacja stoi na wysokim poziomie. Wszyscy są przyjacielscy i mili, ale przede wszystkim trzymam się z Jasminem Buriciem i Darko Jevticiem, bo mówią w tym samym języku, co ja. Niewątpliwie pomagają mi wejść do drużyny. Nie ma tutaj ani jednej osoby, z którą miałbym problemy. Początek jest obiecujący i jestem bardzo pozytywnie nastawiony do kolejnych tygodni spędzonych tutaj - opowiada Volkov.

Więcej o:
Copyright © Agora SA