Drużyna z Radomia w fazie zasadniczej Młodej Ligi zajęła drugą lokatę w grupie A, zaś zespół BBTS-u awans zapewnił sobie dzięki trzeciemu miejscu w gr. B.
Dlatego też gospodarzem pierwszego pojedynku (gra się do trzech wygranych) był niżej klasyfikowany zespół.
- Zdajemy sobie sprawę z klasy rywala, ale jestem przekonany, że zrobimy wszystko, by zagrać jak najlepsze mecze - mówił przed pojedynkiem Paweł Gradowski, szkoleniowiec BBTS ATH.
Jego słowa wzięli sobie do serca podopieczni, którzy dość szybko uporali się z rywalami. W pierwszym secie kibice zgromadzeni w hali pod Dębowcem oglądali popis bielszczan i niezwykle nieskuteczną grę gości. Radomianie najwięcej problemów mieli z zagrywką, psując w ten sposób wiele piłek.
Druga, jak i trzecia partia meczu także przebiegała pod dyktando miejscowych, którzy już na samym początku wypracowywali przewagę i kontrolowali ją do ostatniej piłki.
Do rewanżu dojdzie 20 i ewentualnie 21 lutego (tylko w przypadku wygranej Czarnych w pierwszym meczu, wyj. Red.) w Radomiu.
BBTS ATH Bielsko-Biała - RCS Cerrad Czarni Radom 3:0 (25:14, 25:18, 25:20)
BBTS: Skotarek, Skowroński, Miarka, Jóźwik, Siek, Grad, Wosik (libero), Marek (libero) oraz Dorosz
RCS Cerrad Czarni: Zugaj, Wasilewski, Pluta, Moniak, Laskowski, Jarzyna, Filipowicz (libero) oraz Gęborys.