Ćwierkamy dla was o sporcie na Śląsku >>
- W każdym sparingu znajdzie się chociaż jeden zawodnik drużyny przeciwnej, który dziwnie na mnie patrzy. Ewidentnie z jego spojrzenia można wyczytać pytanie: "Ile ty masz lat?". Nie przejmuję się tym. Gram swoje - mówi Bargiel.
Starsi koledzy z boiska mówią, że tak utalentowanego nastolatka w życiu nie widzieli. Bargiel pod presją i na dużej szybkości wychodzi z różnych opresji, budując przy tym z pomysłem ofensywne akcje.
- Trenerzy dobierają mi odpowiednie obciążenia. Nikt by nie chciał, żeby przyplątała mi się jakaś kontuzja. Widzę jednak, że mają do mnie coraz więcej zaufania. Stąd pewnie coraz dłuższe występy w sparingach. Liczę, że w ostatnim meczu też dostanę szansę. Koledzy na boisku też coraz bardziej mi ufają, zagrywają mi więcej piłek. Chcę mieć piłkę jak najczęściej przy nodze i oni to czują - mówi.
Przypominamy, że Ruch kończy sparingowe granie na Cyprze wtorkowym meczem z Dinamem Bukareszt.
Kulisy sportowych wydarzeń na Śląsku. Dołącz do nas na Facebooku >>