Górnik Zabrze. Przegrali z Hiszpanami. A to nie koniec złych informacji...

Piłkarze Górnika Zabrze - przebywający na zgrupowaniu w Hiszpanii - nie dali rady zespołowi Girona FC z Segunda Division. Co gorsza, kontuzji doznał Paweł Golański.

Wygrana różnicą co najmniej dwóch bramek - taki cel na spotkanie z 15. drużyną Segunda Division postawił swoim zawodnikom Leszek Ojrzyński. Gdyby go zrealizowali, trener Górnika był gotów odpuścić drużynie popołudniowy trening. Ta do wspomnianych założeń nawet się jednak nie zbliżyła.

Hiszpanie objęli prowadzenie już w 5. minucie - Radosława Janukiewicza pokonał Serb Dejan Lekić. Ekipa z Roosevelta szybko co prawda stworzyła sobie dwie okazje do wyrównania - mieli je Roman Gergel i Jose Kante - ale do przerwy wynik się nie zmienił.

Ba, druga połowa przyniosła kolejną bramkę dla rywala, który skorzystał z nieporozumienia między Bartoszem Kopaczem i Grzegorzem Kasprzikiem. W szeregach Górnika skuteczność natomiast szwankowała. Dobrych szans nie spożytkowali m.in. Sebastian Steblecki i Bartłomiej Olszewski.

Co gorsza, jeszcze w 25. minucie boisko musiał opuścić Paweł Golański. Nowy obrońca zabrzan doznał kontuzji mięśniowej.

Girona FC - Górnik Zabrze 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Lekić (5.), 2:0 Lekić (70.)

Górnik: (I połowa) Janukiewicz - Golański (25. Olszewski), Danch, Oss, Kallaste - Gergel, Sobolewski, Matuszek, Madej - Kante, Leszczak. (II połowa) Kasprzik - Gajda, Kopacz, Szeweluchin, Magiera - Cerimagic, Kwiek (71. Olszewski), Janota, Pikul - Steblecki, Skrzypczak (67. Żagiel).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.