ME w piłce ręcznej. Chorwacja nie dała szans Macedonii

Pozbawieni bramek Kiryła Lazarowa Macedończycy nie sprostali Chorwatom. Bałkańskie starcie zakończyło się ich porażką 24:34.

Facebook?  | A może Twitter? 

Dla Chorwatów czwartkowe spotkanie było pierwszym w Tauron Arenie Kraków. Zaczęli dobrze, bo już po trzech minutach prowadzili 3:0. Zespół Zeljko Babicia bronił systemem 5-1 z wysuniętym Domagojem Duvnjakiem i na początku meczu Macedończycy nie mogli sobie z tym poradzić. Znów źle zaczął Kirył Lazarov, najlepszy strzelec zespołu. Już pierwszy jego rzut obronił Mirko Alilović. Po niespełna siedmiu minutach Chorwaci prowadzili 5:1.

Potem trener Macedonii Ivica Obrvan poprosił o czas. Jego podopieczni nieco poprawili grę w obronie, ale wciąż byli bardzo nieskuteczni. Alilović odbił kolejne dwie próby Lazarova. Drugą bramkę Macedończycy zdobyli dopiero w 11. minucie. W ciągu kolejnych 10 minut trafili cztery razy, ale rywale utrzymali przewagę pięciu bramek.

U Chorwatów ciężar gry w ataku rozkładał się na kilku graczy. W pierwszej połowie bramki zdobyło ich aż dziewięciu. Po drugiej stronie trafiał głównie Dejan Manaskov (do przerwy sześć bramek na sześć prób), ale po pierwszej połowie Macedonia przegrywała 13:17.

Na początku drugiej Chorwaci wypracowali już siedem bramek zaliczki. Macedończycy przeważali jedynie na trybunach, gdzie po raz kolejny zasiadło ich około stu. Na boisku popełniali jednak błąd za błędem. W dodatku rywale utrzymywali wysoką, przekraczającą 70 procent skuteczność.

Trener Obrvan zrezygnował z Lazarova, którego zastępował Vlatko Mitkov. Pozbawieni wsparcia lidera Macedończycy do końca meczu nie potrafili zbliżyć się do Chorwatów. A ci kontrolowali grę. W 48. minucie prowadzili już 28:18, w bramce popisywał się Alilović, a trener Babić wpuszczał rezerwowych.

Ostatnie 10 minut było dla jego podopiecznych tylko formalnością. Dwa punkty za starcie z Macedonią sprawiły, że przed sobotnimi meczami Chorwaci mają na koncie cztery oczka - tyle samo co Polska, Francja i Norwegia. Teraz czeka ich pojedynek z trójkolorowymi, który może okazać się decydujący dla losów awansu do półfinału. Macedonia na najbliższy mecz poczeka do poniedziałku.

Macedonia - Chorwacja 24:34 (13:17)

Macedonia: Ristovski, Dupjachanec - Manaskov 7, Stoilov 3, K. Lazarov, Mitkov 2, Jonovski, Mirkulovski 1, Markoski, Mojsovski 2, Pribak, Georgievski 3, F. Lazarov, Ojleski 2, Kuzmanovski 4, Peshevski

Chorwacja: Alilović, Stevanović - Marić 5, Duvnjak 2, Kopljar 3, Gojun 1, Horvat 3, Karacić 3, Strlek 5, Cupić 1, Kovacević, Mamić 3, Sebetić 2, Slisković 6, Cindrić, Brozović

Pozostałe mecze w grupie I:

23 stycznia: Francja - Chorwacja, Polska - Norwegia

25 stycznia: Macedonia - Norwegia, Polska - Białoruś

27 stycznia: Macedonia - Białoruś, Francja - Norwegia, Polska - Chorwacja

Tabela Grupy I

Zobacz wideo

"Dzidziuś", "Kola", "Gadżet"... Poznajcie ksywy polskich piłkarzy ręcznych [RYSUNKI]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.