Ruch Chorzów. Supertalent już w pierwszej drużynie, ale rekordu nie pobije

Przemysław Bargiel, niespełna 16-letni pomocnik Ruchu Chorzów, dostał szansę zaprezentowania swoich umiejętności w pierwszej drużynie.

Ćwierkamy dla was o sporcie na Śląsku >>

W ostatnich tygodniach głośno było o młodym bramkarzu Ruchu Chorzów Kamilu Grabarze, który ma kontynuować karierę w Liverpoolu. W trakcie finalizacji tego transferu na Cichej można było usłyszeć, że w kolejce czekają już następni młodzi, niemniej utalentowani gracze, którzy w niedalekiej przyszłości mogą iść w ślady Grabary.

W tym kontekście najczęściej pada nazwisko Przemysława Bargiela. Niespełna 16-letni środkowy pomocnik, to młodzieżowy reprezentant Polski. Kapitan białoczerwonych. Trener Waldemar Fornalik zapowiada, że zawodnik będzie w najbliższych miesiącach trenował z pierwszą drużyną. - Nie będzie przebywał z pierwszym zespołem na stałe, ale będzie cyklicznie dołączał do drużyny - mówi trener, który dał Bargielowi szansę gry w pierwszym z zimowych sparingów.

Pomocnik pojawił się bowiem na boisku w spotkaniu z czeską Opavą. - Chcieliśmy zobaczyć jak 15-latek wygląda na tle piłki seniorskiej. Zobaczyliśmy także innych i myślę, że nie podpadli. Pokazali się w wielu sytuacjach z niezłej strony - chwali Fornalik.

Bargiel kończy 16 lat 20 marca, więc gdyby na Cichej zaszaleli, to pomocnik mógłby zadebiutować w lidze jeszcze w wieku lat 15. Rekordu najmłodszego piłkarza w historii ekstraklasy i tak by jednak nie pobił.

Ten należy do Janusza Sroki. Wychowanka Cracovii, który zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej 23 listopada 1969 roku. Miał wtedy 15 lat i 57 dni.

Na młokosa postawił wówczas trener Michał Matyas. Co ciekawe był to jedyny ekstraklasowy występ Sroki w barwach "Pasów", które w sezonie 1969/1970 spadły z najwyższej klasy rozgrywkowej.

Który klub zdobędzie wiosną najmniej punktów?
Więcej o:
Copyright © Agora SA