GKS Tychy. Anderlecht Bruksela zainteresowany stoperem śląskiego klubu!

Jakub Kiwior, młody obrońca GKS-u Tychy wpadł w oko skautom Anderlechtu Bruksela. Belgowie widzą go w składzie na młodzieżową Ligę Mistrzów.

ŚLĄSK.SPORT.PL na Twitterze. Obserwujesz? >>

Kiwior to utalentowany 16-latek. Karierę zaczynał pod okiem trenera Krzysztofa Bergera. Siedem lat temu pisaliśmy o nim tak. "Wśród dzieci wyróżnia się blondynek, któremu piłka wręcz klei się do buta. No, może tylko do lewego, ale zawsze. To 8-letni Kuba Kiwior, który regularne treningi zaczął już w wieku czterech lat! - To nasz Roberto Carlos! Potrafi pięknie złożyć się do strzału. Wykonuje rzuty wolne i rożne. Brazylijczycy polskiej piłki rodzą się w Tychach - żartuje trener Berger. Pytany o ulubione przedmioty, Kuba odpowiada jednym tchem: podbijanie piłki, kiwanie, strzelanie".

Z czasem zawodnik trafił do Akademii Piłki Nożnej GKS-u Tychy, ale Berger wciąż śledzi jego karierę.

- Jakub przyszedł na pierwszy trening pod moim okiem we wrześniu 2004 roku, pracowałem wówczas w Chrzcicielu Tychy. Miał zaledwie cztery latka, jak to u dzieciaków w tym wieku bywa z początku był bardzo nieśmiały, lecz z treningu na trening odważniejszy. Niebywały ciąg za piłką, bardzo energiczny, chętny do biegania. Zresztą nienaganna od najmłodszych lat dynamika ruchowa, zadziorność, wrodzona mądrość w rozgrywaniu piłki. Od małego bardzo skuteczny. Strzelał wiele bramek w turniejach halowych. W domu to się chyba półki uginają od trofeów dla najlepszego zawodnika i króla strzelców. Po założeniu Gromu - nowego klubu piłkarskiego w Tychach - Kuba z powodu braku zawodników z jego rocznika trenował wyłącznie ze starszymi piłkarzami - głównie z rocznikiem 97. Chyba wyszło mu to na dobre - opowiada szkoleniowiec.

Zawodnikiem zainteresował się Cracovia, ale kto wie czy Kiwior nie będzie kontynuował kariery w Belgii. Anderlecht zaprasza go w lutym na dwutygodniowe testy.

- Chcemy pojechać, bo to może być jedna szansa na sto. Przedstawiciel belgijskiego klubu wypatrzył mojego syna podczas meczów kadry Śląska. Padło pod jego adresem wiele miłych słów. Belgowie widzą Kubę w swojej młodzieżowej drużynie, która rywalizuje w Lidze Mistrzów. Chcemy pojechać do Belgii w lutym. Anderlecht płaci za przelot i pobyt - opowiada Piotr Kiwior, ojciec piłkarza.

Kiwior to nie jedyny zawodnik trenera Bergera, który ma szansę na rozwijanie talentu za granicą. W niemieckim Paderborn gra w piłkę Mateusz Szlenk.

Chcesz współtworzyć nasz portal? Polub nas na Fejsie >>

Więcej o:
Copyright © Agora SA