Transfery. Lech Poznań szykuje się na odejście Barry'ego Douglasa? Oferta dla reprezentanta Rumunii

Lech Poznań złożył ofertę klubowi Universitatea Craiova na obrońcę Bogdana Vatajelu - twierdzi serwis Fanatik.ro. To nie pierwszy raz, gdy Rumuni piszą o zainteresowaniu tym piłkarzem ze strony ?Kolejorza?. Transfer wydaje się jednak nierealny.

Już w listopadzie dziennikarze Fanatik.ro donosili o tym, że mistrz Polski zgłosił się do Universitatei po podstawowego lewego obrońcę tej drużyny, 22-letniego Bogdana Vatajelu. W sumie to informacje wyglądałyby na dość prawdopodobne. "Kolejorz" mógłby bowiem rozglądać się za nowym lewym obrońcą w sytuacji, w której nowego kontraktu nie podpisał jeszcze Barry Douglas, a obecna umowa Szkota obowiązuje tylko do końca tego sezonu.

Ponadto Bogdan Vatajelu, który ma na koncie dwa występy w reprezentacji Rumunii, jest podstawowym graczem swojego zespołu. W tym i poprzednim roku rozegrał 55 spotkań, w których zdobył cztery bramki (trzy w bieżących rozgrywkach).

Wszystkie pozostałe fakty przytaczane przez Rumunów nakazują jednak traktować ich doniesienia z dużym dystansem. W listopadzie pisali o tym, że Lech Poznań oferował za tego gracza milion euro, co właściwie zakończyło wówczas rozmowy, bo władze Universitatei życzyły sobie za transfer pół miliona euro więcej.

Teraz autor artykułu twierdzi, że polski klub położył na stół 800 tys. euro, a Bogdan Vatajelu miałby przenieść się do Polski już w zimowej przerwie w rozgrywkach. Dodaje też, że trener "Kolejorza" Jan Urban dwa razy oglądał tego zawodnika na żywo. Rumuni mieli odpowiedzieć, że Lech Poznań musiałby przeznaczyć na transfer 1,5 mln euro i oddać jeszcze Universitatei 30 procent z kolejnego transferu. Zdaniem Rumunów "negocjacje mają zostać wznowione we wtorek", a Polacy są gotowi dołożyć do oferty 200 tys. euro.

Kwoty, które padają w artykule wyglądają zupełnie nierealnie. Lech Poznań tylko raz wydał na piłkarza milion euro i było to pięc lat temu, gdy ściągał do siebie z powrotem Rafała Murawskiego z Rubina Kazań. Teraz poznański klub ma w planach kilka transferów, wśród których priorytetem na pewno nie jest lewy obrońca, a napastnik. W sumie na nowych graczy "Kolejorz" ma przeznaczyć ok. pół miliona euro.

Ponadto wiceprezes Lecha Poznań Piotr Rutkowski jakiś czas temu mówił, że klub nie za bardzo może sobie pozwolić na sprowadzanie piłkarzy z Rumunii, gdyż tamtejsze kluby płacą swoim czołowym graczom bardzo dobrze, a ponadto żądają wysokich kwot odstępnego.

Bogdan Vatajelu jest wychowankiem akademii piłkarskiej Steauy Bukareszt, ale grał w tym klubie tylko w rezerwach. Ma 171 cm wzrostu, waży 70 kg, jest piłkarzem szybkim i dobrze wyszkolonym technicznie, porównywanym swego czasu do wielkiej rumuńskiej gwiazdy sprzed lat, Cristiana Chivu. Zaliczył dziesięć występów w młodzieżowych reprezentacjach Rumunii i dwa w pierwszym zespole. W Universitatei gra od dwóch lat. Jest wyceniany na 1,3 mln euro. Półtora roku temu Bogdanem Vatajelu miały się interesować Sunderland, Watford i Mallorca.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.