Trener Latal był mniej zadowolony ze swojej drużynie po przerwie. - Drugą połowę rozpoczęliśmy od zdobytej bramki, a potem przestaliśmy grać i momentami byliśmy pod presją Lecha - przyznał szkoleniowiec, który jednak jest zadowolony z postawy swojej drużyny w tym sezonie. - To było bardzo trudne i intensywne pół roku. Pracowaliśmy wszyscy na sto procent - nie krył radości Latal.
Szkoleniowiec Piasta przyznaje, że udało mu się stworzyć w Gliwicach drużynę. - Kluczem do sukcesu był chyba dobry początek sezonu. Pojawiła się "chemia" w drużynie. Piłkarze zaczęli wierzyć w siebie i tak już było do końca - przyznał i dodał, że cieszy się, że to już koniec zmagań w tym roku. Cały zespół jest bowiem zmęczony. - Latem bardzo ciężko trenowaliśmy. Niektórzy z moich zawodników mówili, że nigdy wcześniej nie przeszli tak trudnych przygotowań. Jestem bardzo zmęczony i cieszę się, że będę mógł teraz chwilę odpocząć - powiedział Radoslav Latal.