Puławianie przyjechali do Mielca bardzo zmotywowani ostatnimi niepowodzeniami. - Wpadka w Pucharze EHF ze szwajcarskim Pfadi Winterthur, która sprawiła, że odpadliśmy z tych rozgrywek, a także bardzo słaba gra przeciwko Orlenowi Wiśle powinna zmobilizować zarówno sztab trenerski, jak i zawodników. Chcemy rok zakończyć tak jak zaczęliśmy, czyli od zwycięstwa do zwycięstwa -mówił przed meczem Jerzy Witaszek, prezes Azotów.
Najwyraźniej na początku zespół wziął sobie do serca słowa szefa, bo puławianie szybko zyskali przewagę. Po kwadransie gry i trafieniu Przemysława Krajewskiego drużyna znad Wisły prowadziła 9:4, a wynik byłby jeszcze wyższy, gdyby nie świetna postawa bramkarza Krzysztofa Lipki, który kiedyś występował w barwach puławskiego zespołu. Potem jednak graczy Azotów ogarnęła totalna niemoc i przez kolejnych osiem minut nie zdobyli ani jednego gola. Za to gospodarze rzucili w tym okresie cztery i po trafieniu Damiana Krzysztofika dystans zmalał do zaledwie jednej bramki (8:9). Wprawdzie później puławianom udało się jeszcze odskoczyć na trzy gole (14:11), ale ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się remisem (15:15). W szeregach gospodarzy świetne partie rozgrywali Damian Krzysztofik, Łukasz Janyst i bramkarz Lipka.
Po zmianie stron walka była równie zażarta. W 40. minucie - po bramce Piotra Krępy - gospodarze wyszli na pierwsze w tym meczu prowadzenie (18:17). Na kwadrans przed końcową syreną trafił Jakub Kłoda i Stal wygrywała 20:19. W ostatnich minutach spotkania inicjatywę przejął jednak zespół trenera Ryszarda Skutnika, który sam wiele sezonów spędził w Mielcu jako zawodnik i trener. Teraz jednak sentymentów nie było i po bardzo emocjonującym spotkaniu Azoty zdołały wydrzeć zwycięstwo różnicą trzech bramek.
W sobotę puławianie rozegrają ostatnie w tym roku spotkanie. Na własnym parkiecie zmierzą się z Zagłębiem Lubin.
DYSKUTUJ Z NAMI O LUBELSKIM SPORCIE NA FACEBOOKU
Stal Mielec 25 (15)
Azoty Puławy 28 (15)
Stal: Lipka, Nikolić - Krępa 1, Janyst 10, Wypych 2, M.Gasin, P.Gasin, Kłoda 2, Kawka 1, Krygowski, Krzysztofik 6, Chodara 2, Kravchenko, Davidović 1, Ćwięka, Łukawski. Azoty: Bogdanov, Krupa, Zapora - Krajewski 6, Petrovsky 4, Prce 4, Kubisztal 3, Kuchczyński 3, Orzechowski 3, Przybylski 3, Masłowski 2, Grzelak, Kowalczyk, Skrabania. Kary: Stal - 10 min., Azoty - 6 min. Sędziowali: Michał Chrzan i Andrzej Janas (Tarnów).