To był dla zespołu Belenenses najważniejszy mecz. Lizbończycy bardzo chcieli dalej grać w rozgrywkach Taca de Portugal, czyli Pucharze Portugalii. Mimo, że w IV rundzie trafili na drugoligowe Portimonense, to trener Ricardo Sa Pinto przestrzegał przed lekceważeniem tego rywala. Zabronił nawet swoim piłkarzom myśleć o meczu z Lechem Poznań w Lidze Europejskiej , który odbędzie się w najbliższy czwartek.
Specjalnie na mecz pucharowy do składu Belenenses wróciło kilku zawodników, choćby niezwykle doświadczony obrońca Gonzalo Brandao. Piłkarze Ricardo Sa Pinto niespodziewanie przegrywali w Portimao 0:2, ale w drugiej połowie za sprawą goli Rubena Pinto i Goncalo Silvy doprowadzili do wyrównania. Bramkę, która wyrzuciła ich z Pucharu Portugalii stracili dopiero w ostatniej minucie spotkania.
Był to ich ostatni mecz przed starciem z Kolejorzem. Mecz Lecha Poznań z Belenenses w czwartek o godz. 19 w Lizbonie.
Portimonense SC - Belenenses Lizbona 3:2
Gonçalo Silva 13 (s), Ewerton 45, 90 - R ben Pinto 62, Gonçalo Silva 69
Belenenses: Ricardo Ribeiro - Joao Amorim, Gonçalo Silva, Gonçalo Brandao, Filipe Ferreira - Fábio Sturgeon, Ricardo Dias, André Sousa (57. R ben Pinto), Tiago Silva (57. Betinho), Kuca - Tiago Caeiro.