Norwegowie podjęli decyzję w sprawie Muhameda Keity z Lecha Poznań

Po półrocznych występach w drużynie Stabaek IF Muhamed Keita wróci zimą do Lecha Poznań. Norweski klub nie zdecydował się wykupić piłkarza z ?Kolejorza?. Kontrakt 25-letniego pomocnika w Poznaniu obowiązuje do połowy 2017 roku.

O sprawie pisze norweski dziennik "Dagbladet", który potwierdza informacje POZNAN.SPORT.PL sprzed kilkunastu dni . Pisaliśmy wówczas, że choć Muhamed Keita okazał się wzmocnieniem drużyny, która wciąż walczy o wicemistrzostwo kraju, to klubu Stabaek IF raczej nie będzie stać na wykupienie zawodnika wypożyczonego z Lecha Poznań.

Zdaniem dziennikarza "Dagbladet" Norwegowie już poinformowali polski klub o tym, że nie zdecydują się na skorzystanie z opcji pierwokupu Muhameda Keity. - Nie stać nas na to. Zapisana w umowie kwota transferu jest dla nas znacząca - mówi dyrektor sportowy klubu Inge Andre Olsen. Piłkarz odejdzie więc z zespołu, mimo że bardzo zadowolony z gry lechity był trener Stabaek, Amerykanin Bob Bradley.

25-letni zawodnik urodzony w Gambii jest byłym młodzieżowym reprezentantem Norwegii. Lech Poznań sprowadził go w 2014 roku ze Stroemsgodset Drammen. W ekstraklasie Muhamed Keita rozegrał dziewiętnaście spotkań i zdobył dwie bramki w mistrzowskim sezonie "Kolejorza". Nie był jednak zadowolony ze swojej roli w drużynie i po zakończeniu rozgrywek z ulgą wrócił do Norwegii. Szybko stał się ważnym graczem Stabaek IF, dla którego strzelił w sumie trzy bramki w oficjalnych meczach. Na kolejkę przed końcem sezonu w norweskiej ekstraklasie Stabaek IF zajmuje trzecie miejsce w tabeli, ale ma tyle samo punktów co... Stroemsgodset i to między tymi drużynami rozstrzygnie się walka o wicemistrzostwo kraju. Tytuł już dawno zapewnił sobie Rosenborg Trondheim.

Więcej o:
Copyright © Agora SA