Wladimer Dwaliszwili: Strach? Nic z tych rzeczy. Nie mam się czego bać.
- Jeśli ktoś ma jakieś obawy przed rywalem, to nie może być piłkarzem. Niech zmieni zawód. Ja przed żadnym zespołem nie pękam.
- Tego nie wiem, ale ja wspominam występy w Legii bardzo dobrze. To był naprawdę udany okres w mojej karierze - dwukrotnie zdobywałem z tym zespołem mistrzostwo Polski, strzelałem sporo bramek. W sumie wspomnienia mam bardzo pozytywne.
- Ale to nikogo nie zaskakuje. Legia to taki klub, gdzie wygrana jest zawsze najważniejszym celem. Zawsze z takim założeniem wychodzą na boisko, nie kalkulują, by ustawić się i grać na remis.
- Nie mogę tego oceniać z zewnątrz. Nie wiem, jak trenują, jakie mają obciążenia, co głównie się zmieniło, ale widać, że mają lepsze wyniki. Wygrali faktycznie mają coraz lepsze, więc może faktycznie ta zmiana była im potrzebna.
- Tego nie wiem, gdybać nie chcę. Wszystko wie nasz trener i to pytanie do niego.