Marciniak wystąpił w AEK Larnaca, a Kirm w Omonii Nikozja. Ten pierwszy nie zaliczy jednak ostatniego występu do udanych. W 37. minucie spotkania zagrał piłkę klatką piersiową do... przeciwnika, po czym ten strzelił gola dającego prowadzenie Omonii.
- Muszę szybko skończyć karierę i zostać jakimś komentatorem - napisał na Twitterze zdenerwowany piłkarz. Na szczęście dla niego, dwie bramki zdobył jego kolega z zespołu Andre Alves i zespół z Larnaki odniósł ważne zwycięstwo.
Były obrońca zespołu z ulicy Kałuży dobrze prezentuje się na Cyprze. Jak do tej pory grał pewnie w defensywie, a do tego zdobył dwie bramki.
Feralne zagranie Marciniaka od 1:00.