Podbeskidzie Bielsko-Biała. Adam Pazio: Adama Mójtę czasem ponosi fantazja

- Najważniejsze, że nie pozwoliliśmy, by Górnik Zabrze zbliżył się do nas w tabeli, tylko jeszcze bardziej mu odskoczyliśmy - mówi Adam Pazio, obrońca Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Cztery mecze i osiem punktów - pod wodzą Roberta Podolińskiego Podbeskidziu idzie naprawdę dobrze. A na zwycięstwo w Zabrzu po prostu sobie zasłużyło.

- Początek był trudny, ale wytrzymaliśmy napór Górnika Zabrze. Potem gospodarze zaczęli opadać z sił, a my pokazaliśmy swoje atuty - mówi Adam Pazio, obrońca "Górali". I oczywiście chwali Adama Mójtę, autora kapitalnej bramki na 2:0.

- Na treningach też czasem ponosi go fantazja. Śmialiśmy się w szatni, żeby powtórzył takie uderzenie na najbliższych zajęciach, ale w sumie może i lepiej zostawić je na kolejny mecz - uśmiecha się Pazio. - A tak na poważnie - najważniejsze, że nie pozwoliliśmy, by Górnik Zabrze zbliżył się do nas w tabeli, tylko jeszcze bardziej mu odskoczyliśmy - wskazuje Pazio.

Stwórz własną drużynę i WYGRAJ LIGĘ!

Więcej o:
Copyright © Agora SA