Jan Urban nowym trenerem Lecha Poznań. Maciej Skorża zwolniony

Pracujący ostatnio w Hiszpanii trener Jan Urban obejmie w poniedziałek Lecha Poznań. Zastąpi zwolnionego Macieja Skorżę. Cel: ósemka i Puchar Polski

Maciej Skorża był trenerem Lecha Poznań do weekendu. Jeszcze w poniedziałek zarząd poznańskiego klubu nie zamierzał go zwalniać. Już wtedy jednak, po raz pierwszy zaczął wprowadzać plan B polegający na szukaniu kandydatów.

- Było to wówczas jedynie na zasadzie sondowania, jakie mamy możliwości w tej trudnej sytuacji. Nie chcieliśmy jeszcze zwalniać Skorży - mówi wiceprezes klubu Piotr Rutkowski. - Trener jednak sam zaczął mieć wątpliwości, czy zdoła wyprowadzić drużynę z kryzysu.

Lech wytypował trzech trenerów zagranicznych i Jana Urbana. - Ci trenerzy zagraniczni byli słowiańskiego pochodzenia, tyle mogę zdradzić - mówi wiceprezes Rutkowski. - Zależało nam na trenerze, który nie będzie musiał teraz, w środku sezonu uczyć się od nowa polskiej piłki. Takiego, który zna realia. Trener Jan Urban spełniał te kryteria - mówi.

Prezes Karol Klimczak dodaje, że Jan Urban ujął Lecha swoją energią, otwartością i bezpośredniością. Nie bez znaczenia był argument, że z sukcesami pracował w polskich klubach. Z Legią Warszawa dwukrotnie był mistrzem Polski, a gdy z niej odszedł w 2010 roku, Legia sprowadziła go po kilku latach z powrotem. Podobnie uczyniła Osasuna Pampeluna z Hiszpanii, z którą Jan Urban był przez lata związany najpierw jako piłkarz, potem jako trener. - Osasuna wypowiada się o Urbanie z szacunkiem - mówi Karol Klimczak.

- Kluczowe było to, że umie wprowadzać do zespołu młodzież. Z juniorami Osasuny zdobył mistrzostwo Hiszpanii. Będzie umiał pracować z naszymi najzdolniejszymi piłkarzami takimi jak Kownacki, Linetty, Sanocki i wielu innych - mówi Karol Klimczak.

W piątek władze Lecha spotkały się z Janem Urbanem i Maciejem Skorżą. Z tym drugim rozstały się za porozumieniem stron. - W dobrej atmosferze - podkreśla Piotr Rutkowski. - Choć będzie nas to kosztowało, bo trener miał kontrakt do 2017 roku.

Jan Urban będzie miał prawdopodobnie dwuletnią umowę. Na razie ma pracować z obecnym zespołem. Na transfery zimą będzie mógł liczyć w zależności od tego, co wydarzy się w Lechu do końca roku, chociażby w pucharach. Jan Urban nie chce ich odpuszczać.

- Postawiliśmy mu cel: ósemka i Puchar Polski. On przekazał nam, że pucharów nie odpuszcza. Chce pociągnąć wszystkie fronty i ma na to sposób - mówi Piotr Rutkowski.

Zarządzanie kryzysem w Lechu nie kończy się wraz z zatrudnieniem nowego trenera. - Nadal mamy sytuacje podbramkową i nadal musimy wydobyć drużynę z dołka - mówi Karol Klimczak. - I wiemy, że nie da się tego zrobić prostymi środkami. Jan Urban ma odblokować zespół, dać mu nowy impuls. Już jako napastnik wiedział, co zrobić w sytuacji, gdy przestawał strzelać gole.

Jak dodaje, Lech po raz pierwszy zwolnił trenera, który zrealizował wszystkie cele. - Trener Skorża został mistrzem Polski, zdobył Superpuchar i wszedł do fazy grupowej pucharów - wylicza. - A jednak gdzieś utknęliśmy.

Jan Urban zostanie przedstawiony mediom w poniedziałek o godz. 15. Potem poprowadzi pierwszy trening.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.