Piłkarz Śląska Wrocław wyrzucony z młodzieżowej kadry za pijaństwo i wandalizm

Polski Związek Piłki Nożnej usunął z młodzieżowej kadry i zawiesił na kilka miesięcy dwóch piłkarzy reprezentacji Polski U-20 za skandaliczne zachowanie podczas towarzyskiego turnieju we Włoszech. Jednym z wyrzuconych jest zawodnik Śląska Kamil Dankowski.

Znajdź nas na Facebook'u | Ćwierkamy też na Twitterze

W czwartek reprezentacja Polski do lat 20 zagrała w ramach Pucharu Czterech Narodów z rówieśnikami z Włoch. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Po meczu drużyna świętowała w jednej z bardziej ekskluzywnych restauracji w mieście Caorle, gdzie odbywał się mecz.

Pijani i agresywni

Jak relacjonuje portal Weszlo.com , nagle dwaj pijani młodzieżowcy mieli wyjść przed lokal, wspiąć się na dach jednego z zaparkowanych pod restauracją samochodów i zniszczyć pojazd. Po interwencji właściciela lokalu pijani piłkarze chcieli się bić, ale nad sytuacją zapanowała włoska policja. Kadrowicze przyznali się do winy i zostali odebrani przez trenera kadry Miłosza Stępińskiego.

W piątek w nocy portal Weszlo.com podał nazwiska dwóch graczy, którzy mieli narozrabiać we Włoszech. To 19-latkowie: gracz Śląska Wrocław Kamil Dankowski i Przemysław Szarek z Sandecji Nowy Sącz. Obaj w meczu z Włochami zagrali 45 minut.

Jeszcze w piątek wieczorem na oficjalnej stronie Polskiego Związku Piłki Nożnej pojawiła się tylko krótka informacja o natychmiastowym, dyscyplinarnym usunięciu piłkarzy z kadry i zawieszeniu ich w grze dla biało-czerwonych do 30 czerwca 2016 roku.

- Na razie nie wiemy konkretnie, czy chodzi o zawodnika Śląska - mówi Michał Mazur, rzecznik prasowy wrocławskiego klubu. - Do tej pory pojawiają się tylko informacje podawane przez dziennikarzy, a my czekamy na oficjalnie potwierdzenie przez PZPN, że chodzi o naszego piłkarza. Jeżeli będziemy znali szczegóły tego, co wydarzyło się we Włoszech i rzeczywiście będzie tak, iż w sytuację zamieszany był nasz gracz, wówczas zajmiemy się sprawą - dodaje Mazur.

Śląsk w sobotę zagra towarzyski mecz w Lublinie z Motorem. Dankowskiego nie ma w kadrze Śląska na to spotkanie, gdyż przebywał na zgrupowaniu reprezentacji. Ale jeśli został z niej usunięty, wkrótce powinien przyjechać do Wrocławia.

Wstyd dla polskiego futbolu

Sprawę z udziałem pijanych polskich zawodników komentują również włoskie media. Portal calcio.fanpage.it pisze: - Polska ostatnio mocno zaznaczyła swoją obecność w światowym futbolu. Po organizacji Euro 2012 wspólnie z Ukrainą ostatnio o polskiej piłce mówiło się w kontekście strzeleckich wyczynów snajpera Roberta Lewandowskiego. Tym razem Polska może mieć mniej powodów do dumy, bo młodzi zawodnicy tego kraju po meczu we włoskim Caorle zostali aresztowani przez policję, bo pijani, zniszczyli samochód.

Chluba Śląska

Kamil Dankowski to wychowanek Śląska i jeden ze zdolniejszych graczy młodego pokolenia we Wrocławiu. Od dłuższego czasu był regularnie powoływany do młodzieżowych reprezentacji Polski. W pierwszym zespole Śląska zadebiutował rok temu w lutym w meczu z Ruchem Chorzów. Latem mógł trafić na wypożyczenie do pierwszoligowej Wisły Płock, ale nie zgodził się na to szkoleniowiec Śląska Tadeusz Pawłowski. Trener wrocławian na początku sezonu przyznał bowiem, że w tym roku chce mocniej stawiać na młodych graczy. Najbliżej pierwszego składu są Michał Bartkowiak i właśnie Dankowski.

W obecnym sezonie w barwach pierwszej drużyny wrocławian rozegrał dwa spotkania w lidze, dwa w europejskich pucharach i jedno w Pucharze Polski. Pięciokrotnie wystąpił też w meczach rezerw Śląska.

Pijackie ekscesy polskich piłkarzy

Przypomnijmy, że to nie pierwsza taka sytuacja z udziałem polskich piłkarzy w ostatnim czasie. Kilka tygodni temu podczas kursu trenerskiego organizowanego przez PZPN w Białej Podlaskiej napastnik Miedzi Legnica Bartosz Ślusarski, Grzegorz Baran z Sandecji Nowy Sącz i Szymon Sawala z Dolcanu Ząbki zdemolowała samochód piłkarza GKS-u Bełchatów Patryka Rachwała. Za ten wyskok Komisja Dyscyplinarna nałożyła na nich karę finansową, a dyrektor Szkoły Trenerów PZPN Stefan Majewski usunął ich z kursu trenerskiego. Dodatkowo Komisja Techniczna PZPN z uwagi na naruszenie norm etyczno-moralnych w najbliższych latach nie będzie przyjmowała od wspomnianej trójki wniosków o ponowne przyjęcie na kurs trenerski.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.