Chcesz wiedzieć wszystko o Asseco Resovii? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL
Właśnie przez osobę trenera Sucha rzeszowianie zdecydowali się na wyprawę do Lwowa i rozegranie pokazowego meczu z miejscowym zespołem, który od kilku tygodni prowadzi były szkoleniowiec Asseco Resovii. Dla miejscowych kibiców siatkówki było to spore wydarzenie, bo przecież przyjechał drugi zespół Ligi Mistrzów, choć w mocno okrojonym składzie.
Trener Andrzej Kowal miał do dyspozycji tylko dziewięciu siatkarzy z dziesięciu, którzy obecnie trenują. Nie zagrał jedynie Dmytro Paszycki, a debiut w barwach Asseco Resovii zaliczyli Aleksander Śliwka i Damian Wojtaszek. Zagrali też dwaj młodzi siatkarze z Młodej Asseco Resovii, którzy od początku sezonu trenują z pierwszym zespołem, Michał Marszałek i Marcin Karakuła. Ten pierwszy, wobec nieobecności obu rzeszowskich atakujących, Niemca Jochena Schopsa i Bartosza Kurka, wystąpił w podstawowym składzie.
Asseco Resovia łatwo wygrała pierwszą partię, do 12, ale w dwóch kolejnych przegrywała do 22 i 21, by zwyciężyć w czwartym secie 25:21. W tie-breaku lepsi okazali się jednak miejscowi gracze.
Sparing we Lwowie był pierwszym w tym sezonie meczem mistrzów Polski. Kolejne gry towarzyskie już w poniedziałek i wtorek, a rywalem Asseco Resovii będzie Cuprum Lubin. W poniedziałek obie ekipy zmierzą się w Leżajsku (godz. 18, wcześniej odbędzie się mecz miejscowego Feniksa i młodej Asseco Resovii), a we wtorek w Rzeszowie. Rzeszowianie nadal wystąpią w mocno osłabionym składzie, bowiem Fabian Drzyzga, Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Bułgar Nikołaj Penczew, Niemiec Jochen Schops i Francuz Julien Lyneel dołączą do zespołu dopiero po mistrzostwach Europy. W tym samym czasie w klubie powinien się też pojawić Amerykanin Thomas Jaeschke.
Sety: 12:25, 25:22, 25:21, 21:25, 15:12
Asseco Resovia: Tichacek, Dryja, Achrem, Perłowski, Śliwka, Marszałek oraz Wojtaszek (libero), Ignaczak (libero), Karakuła.
