Pekao Szczecin Open 2015, czyli turniej na szkolną piątkę

Supervisor Hans-Juergen Ochs świetnie się czuł w Szczecinie podczas tenisowego challengera. Wystawił mu za organizację najwyższą ocenę.

Nie pierwszy to raz, gdy Pekao Szczecin Open zbiera pochwały za przeprowadzenie tenisowych zawodów. W przeszłości nasz turniej otrzymał nawet nagrodę dla najlepszego challengera.

Ochs wystawił "piątkę", a jaką ocenę wystawiliby szczecińscy kibice? Pewnie niższą. Pod adresem głównego sędziego dało się słyszeć krytyczne uwagi za ustalany grafik spotkań. W pierwszych turniejowych dniach najciekawsze mecze rozgrywane były w godzinach wczesnopopołudniowych i nie wszyscy sympatycy tenisa mogli je zobaczyć.

Kibiców i tak jednak na turnieju nie brakowało. Organizatorzy pochwalili się, że pobity został rekord frekwencyjny. Turniejowe spotkania oglądało w sumie ok. 23 tys. widzów (zsumowano ilość widzów na trybunach z każdego meczu, choć zdecydowana większość fanów podczas jednego dnia oglądała po kilka spotkań).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.