Niedzielne spotkanie z Legią Warszawa przebiegało na Cichej pod znakiem 80. urodzin obiektu. W ramach jubileuszu na stadion wróciła również Omega, szwajcarski zegar, który służył niebieskim od 1945 roku.
Omega miała zostać zamocowana naprzeciw trybuny krytej, ale okazało się, że jest zbyt mało czasu, żeby uzyskać niezbędne zgody do budowy nowej konstrukcji zegara. Mechanizm został więc umieszczony na specjalnej platformie za jedną z bramek.
Dobrze, że działacze Ruchu nie poszli za naszymi radami i nie osadzili Omegi na starej konstrukcji znajdującej się w sektorze kibiców gości. Zegar był tam umieszczany do roku 2009, ale że był ciągle narażony na chuligańskie ataki, to ostatecznie zamienił go chronometr elektroniczny. I właśnie ten zegar został zdewastowany podczas meczu z Legią. Kibic warszawskiego klubu wspiął się bowiem na konstrukcję i zniszczył napis "RUCH", gdy mocował się z literą "R". Na dodatek wandal oblepił vlepkami cyferblat zegara.
Na szczęście został zatrzymany i poniesie konsekwencje swojego zachowania.