Kolejne decyzje w Stilonie: nowy trener odstawia bramkarza

Dawid Dłoniak został odsunięty od pierwszej drużyny Stilonu i za trenera Dariusza Borowego w barwach Gorzowa nie zagra. - O taki ruch poprosił zarząd nowy szkoleniowiec. Zgodziliśmy się, bo on teraz odpowiada za zespół, za jego odrodzenie i lepsze wyniki. Podejmuje też ryzyko związane ze składem - powiedział wiceprezes klubu Jacek Ziemecki.

Gorzów.sport.pl i dziennikarze Gazety bliżej Ciebie - znajdź nas na Facebooku!

Najpierw na początku tego tygodnia zamiana na ławce trenerskiej Stilonu - Artur Andruszczak zrezygnował i trafił do zespołu juniorów, a do seniorów powędrował Dariusz Borowy.

Teraz słyszymy o bardzo istotnym ruchu kadrowym w gorzowskiej drużynie, przecież dla wielu kibiców stilonowska ekipa natychmiast kojarzy się z niespełna 35-letnim Dawidem Dłoniakiem. Pamiętamy jego oświadczyny, które odbyły się nie gdzie indziej, a na stadionie przy ul. Olimpijskiej, po meczu niebiesko-białych. Co ciekawe, od strony sportowej Dawidowi niewiele można zarzucić, bo cały czas, gdy tylko wchodził do bramki, ze swojej roli wywiązywał się bardzo dobrze. Został jednak odsunięty od zajęć z trzecioligowym zespołem, bo nie po drodze mu z trenerem Borowym. - Taka była wola trenera, to on bierze na siebie ryzyko przy ustalaniu składu i decyzje kadrowe - powiedział wiceprezes Stilonu Jacek Ziemecki. - Wiemy jaka jest aktualna nasza sytuacja w tabeli. Trzeba zrobić wszystko, abyśmy do końca jesieni odzyskali spokój i wyższe miejsce. Jeśli takie ruchy mają pomóc drużynie to my musimy nowemu trenerowi zaufać, bo wierzymy, że dzięki swojemu warsztatowi i autorytetowi jest w stanie odmienić los Stilon, choć nie ma łatwo, bo zmiana następuje w połowie rundy. Dawida też nie zostawiamy na lodzie, wszystkie ustalone zobowiązania zostaną mu wypłacone do końca umowy, czyli do czerwca przyszłego roku. Chyba, że sam zawodnik wcześniej znajdzie sobie inny klub. Może też zostać w Stilonie w innej roli.

Niestety wygląda to trochę tak, jakby winni słabej gry Stilonu byli Andruszczak i przede wszystkim Dłoniak. - Absolutnie nie chcemy, aby tak ktoś myślał, bo tak nie jest - stwierdził Ziemecki. - Drużyna też wie, że żarty już dawno się skończyły. Ile punktów musi zdobyć, żeby jeszcze uratować tę piłkarską jesień i uniknąć konsekwencji finansowych. Arturowi i Dawidowi zawsze będziemy pamiętali, ile zrobili dla gorzowskiej piłki. Teraz jednak u wszystkich pozostających w trzecioligowym zespole musi siedzieć w głowach wyłącznie sobota i zwycięstwo w kolejnym meczu.

W sobotę o godz. 16 stilonowcy podejmą wyprzedzający nas w tabeli o 2 pkt Piast Żmigród. W bramce w miejsce Dłoniaka zagra 23-latek Maciej Wolarek. Gorzowianie nie wykluczają, że w najbliższym czasie spróbują zatrudnić któregoś z wolnych golkiperów, "aby zaostrzyć rywalizację na tej pozycji."

W niedzielę o godz. 11 swój kolejny mecz w pierwszej lidze rozegrają piłkarki TKKF Stilon. Na stadionie przy ul. Olimpijskiej podejmą Pragę Warszawa.

PROGRAM 8. KOLEJKI: Stilon Gorzów - Piast Żmigród (sobota 19 września, godz. 16, stadion przy ul. Olimpijskiej), KP Brzeg Dolny - Lechia Dzierżoniów, Foto Higiena Gać - Piast Karnin, Formacja Port 2000 Mostki - Karkonosze Jelenia Góra, Bystrzyca Kąty Wrocławskie - Zagłębie II Lubin, Polonia Świdnica - Górnik Wałbrzych, Budowlani Lubsko - Ilanka Rzepin, Ślęza Wrocław - Śląsk II Wrocław, Miedź II Legnica - KS Polkowice.

Zwycięzca zagra w barażach o II ligę. W III lidze utrzymają się zespoły z miejsc 2-6. Jeśli mistrz ligi awansuje wyżej, byt zachowa również drużyna z siódmego miejsca. Pozostali spadną do IV ligi.

LIGOWI STRZELCY ZE STILONU W SEZONIE 2015/16: Patryk Bil - 2 bramki, Daniel Mrozek - 2, Paweł Posmyk - 2, Kordian Ziajka - 2, Damian Szałas - 1, Rafał Świtaj - 1, Adrian Wieczorek - 1, Filip Wiśniewski - 1. Gole samobójcze - 1.

Ważne zmiany w Stilonie po niewyraźnym starcie. Jest nowy trener

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.