Wisła Kraków. Samowolka Rafaela Crivellaro nie wszystkim się podoba

Brazylijczyk nie strzelił karnego w meczu z Górnikiem Łęczna, co kosztowało Wisłę trzy punkty.

Chcesz więcej? Polub Kraków - Sport.plW prasie analizy po porażce krakowian z Górnikiem, która znów komplikuję sytuację Wisły w tabeli. W spotkaniu w Łęcznej do jedenastki podszedł bowiem Crivellaro, który nie był wyznaczany do strzelania rzutu karnego.

- Na liście byli Burliga, Boguski i Guerier - mówi Kazimierz Moskal, trener krakowian na łamach "Przeglądu Sportowego" w tekście o Crivellaro, który miał dokonać samowolki.

Brazylijczyka broni Arkadiusz Głowacki, który mówi w "Dzienniku Polskim" : - Rafy nie było w pierwszym składzie, ale wiemy, że strzelił karnego na Pogoni Szczecin. Wtedy był wyznaczony, więc wydaje mi się, że nie należy tutaj szukać dziury w całym. Po prostu nie byłoby tego tematu, gdyby zdobył bramkę.

Dziennikarze obu gazet zwracają uwagę, że sytuacja może popsuć atmosferę w szatni, bo nie wszystkim spodobała się brzemienna w skutkach decyzja Brazylijczyka.

Więcej o:
Copyright © Agora SA