To spore rozczarowanie, gdyż Agnieszka Wieszczek-Kordus jest przecież medalistką olimpijską, aż czterokrotną brązowa medalistką mistrzostw Europy. Nigdy jednak nie udało się jej wywalczyć medalu mistrzostw świata. Jej najlepszy rezultat na tych zawodach to ósme miejsce w Kantonie w 2006 roku.
W Las Vegas poszło jej źle. Wygrała pierwszą walkę z Kanadyjką Dorothy Yeaths, ale w kolejnej pokonała ją Nasanburmaa Ochirbat z Mongolii. Ponieważ Mongołka w półfinale uległa Chince Feng Zhou, nie otworzyła tym samym Polce drogi do repesaży i medalu dla Agnieszki Wieszczek-Kordus nie było.
Równie słabo wypadła Iwona Matkowska, aktualna wicemistrzyni świata z zeszłorocznych mistrzostw globu w Taszkencie, zawodniczka także z brązowym medalem tej imprezy z Kantonu w 2006 roku. Tym razem w Las Vegas zapaśniczka Grunwaldu Poznań najpierw wygrała z Rumunka Emilią Vuc, by w drugim pojedynku przegrać z Ukrainką Nataliją Pulkowską. Ukraińska zawodniczka w dalszej fazie mistrzostw dała się pokonać Kanadyjce Genevieve Haley, tak więc i w tym wypadku nie było szans na repasaże o brązowy medal.