Chcesz wiedzieć wszystko o Resovii? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL
Ekstraklasowa Lechia Gdańsk do Rzeszowa na mecz z Resovią przybyła w najmocniejszym składzie. W tym z pozyskanym niedawno Milosem Krasiciem, którego kibice znają z występów w Juventusie Turyn, Fenerbahce Stambuł czy francuskiej Bastii. Serbski pomocnik na murawie stadionu przy ul. Wyspiańskiego pojawił się kwadrans przed końcem. Wtedy gdańszczanie prowadzili z Resovią 2:1.
Wynik meczu otworzył w 22. minucie Grzegorz Kuświk, któremu asystował Jakub Wawrzyniak. Resoviacy szybko podnieśli się po stracie bramki. Nie minęło trzy minuty, a wyrównał Radosław Adamski. Pomocnik "pasiaków" wykorzystał sytuację sam na sam z Marko Mariciem i umieścił piłkę w siatce.
Ostatnie słowo należało jednak do gości. W 74. minucie Michał Żebrakowski, który przed sezonem trafił do Lechii ze Stali Rzeszów, ograł bramkarza Resovii, Mateusza Kuszaja i ustalił wynik spotkania.
Bramki: Adamski (25.) - Kuświk (22.), Żebrakowski (74.)
Resovia: Kuszaj (75. Raczek) - Fedan (67. Pałys-Rydzik), Baran, Żmuda, Szkolnik (81. Kmiotek) - Adamski (75. Słoma), Domoń (75. Sadecki), Kaliniec (60. Świst) - Ciećko (60. Jurczak), Pyrdek (67. Bieniasz), Rusiecki (81. Mołdoch).
Lechia: Marić (46. Bąk) - Marković, Rudinilson, Maloca, Wawrzyniak - Mak (75. Krasić), Łukasik (64. Chrapek), Wiśniewski (46. Bruno Nazario), Buksa (46. Kovacević), Makuszewski - Kuświk (64. Żebrakowski).