Chcesz więcej? Polub Kraków - Sport.pl
Już przed meczem z Pogonią Szczecin media informowały, że jeśli Wisła nie wygra, Moskal może pożegnać się z klubem. Ostatecznie krakowianie tylko zremisowali, ale 48-letni trener pozostał na stanowisku. - Byłem na spotkaniu z radą nadzorczą. Nikt na nim nie powiedział, że jeśli nie wygramy, to będzie to jednoznaczne z utratą posady - wyjaśnia Moskal w "Dzienniku Polskim" .
Sytuację wokół szkoleniowca uspokoiło ostatnie zwycięstwo ze Śląskiem. Po wygranej kibice Wisły głośno wyrazili swoje poparcie dla Moskala. - To było dla mnie miłe i niespodziewane. Dziękowałem im za to. Jeśli ma się zaufanie u kibiców, to jest dużo - zaznacza trener.
Teraz przed nim kolejne wyzwanie - przerwanie fatalnej passy Wisły na wyjeździe. Zespół spod Wawelu nie wygrał na obcym boisku od grudnia ubiegłego roku. - Blisko przełamania byliśmy już w Szczecinie. Nadchodzi czas, aby w końcu przywieźć trzy punkty z wyjazdu - deklaruje Moskal.
Cały wywiad można przeczytać tutaj .