Górnik Zabrze. Erik Grendel: Chciałbym strzelić karnego Matuszowi Putnocky'emu

- Bez Matusza Putnocky'ego Ruch Chorzów byłby w tabeli za nami - uważa Erik Grendel, pomocnik Górnika Zabrze.

Choć Erik Grendel występuje w Górniku od początku roku, najbliższe Wielkie Derby Śląska będą jego pierwszymi. - Bardzo żałuję, że na wiosnę nie mogłem zagrać. We wcześniejszym meczu, na Lechii Gdańsk, dostałem kartkę, która mnie wyeliminowała. Teraz chcę strzelić gola mojemu koledze, Matuszowi Putnocky'emu - mówi słowacki pomocnik, który z obecnym bramkarzem Ruchu przez cztery lata dzielił szatnię Slovana Bratysława.

- Gdybyśmy dostali rzut karny, to chciałbym go wykonywać. Matusz to jednak wielki chłop i niełatwo mu strzelić. Bez niego Ruch byłby w tabeli za nami - dodaje Grendel, którego słowa cytuje klubowa strona internetowa.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.