Górnik Zabrze. Łukasz Madej: Nie było żadnego konfliktu z trenerami

- Robert Warzycha i Józef Dankowski nie panowali nad szatnią? Nie wiem, skąd ktoś wziął takie informacje - mówi Łukasz Madej, pomocnik Górnika Zabrze.

Kiedy Górnik Zabrze w końcu wygra? Podyskutuj na Facebooku >>

Blisko trzy tygodnie temu kibice Górnika wydali oświadczenie, w którym mocno skrytykowali Roberta Warzychę i Józefa Dankowskiego. Pisali tak: "Z wielu źródeł docierają do nas sygnały o nie najlepszej atmosferze w drużynie. Duet Warzycha - Dankowski nie tylko nie panuje nad boiskowymi poczynaniami zespołu, ale też nad tym, co dzieje się w szatni". Wtedy szukać komentarza w szatni nie było sensu, bo i co piłkarze mogli powiedzieć o pracujących wciąż szkoleniowcach?

Zapytaliśmy więc teraz, kiedy Warzycha i Dankowski drużyny już nie prowadzą. - Gdyby tamte słowa były prawdą, to dziś nie zależałoby mi, żeby opowiadać coś innego - mówi Łukasz Madej. - Ale było zupełnie inaczej. Nie doszło między nami do nawet najmniejszego konfliktu. Wręcz przeciwnie. Przeżyliśmy ciężkie chwile, które nas wszystkich zjednoczyły, trenerzy zawsze mieli nasze poparcie. Dlatego nie wiem, skąd ktoś wziął takie informacje. Może coś usłyszał i źle zrozumiał? - dodaje pomocnik Górnika.

ŚLĄSK.SPORT.PL ćwierka na Twitterze. Obserwujesz? >>

Czy Górnik Zabrze wskoczy w tym sezonie do grupy mistrzowskiej?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.