- Śmieję się z tego. Jest propozycja, która tylko obraża Roberta - stwierdził Pawłowski pytany o ofertę Legii.
- Wiem o tym, że dwa dni przed końcem okienka warszawianie będą chcieli uderzyć, żeby nas osłabić. Wtedy może ta propozycja będzie, bo w tej chwili jest śmieszna. Takie propozycje to można przedstawiać w kabarecie, a nie w ekstraklasie - skomentował szkoleniowiec Śląska Wrocław.
Pich tego lata łączony był już z Pogonią Szczecin, Lechem Poznań, duńskim Ejsbergiem oraz klubami tureckimi (m.in. z Sivassporem i Kasimpasą). Sam zainteresowany do burzy wokół własnej osoby podchodzi jednak ze spokojem: - Na razie nie mam żadnej konkretnej propozycji i skupiam się tylko na grze dla Śląska - mówi 26-latek.