KS Toruń gorszy od GKM w żużlowych derbach Pomorza

Okazały się one wyjątkowo zaskakujące.

Żużlowe derby PGE Ekstraligi w Grudziądzu między GKM a KS Toruń były w niedzielę kilkakrotnie przerywane ze względu na brak prądu na stadionie. Skończyły się 8-punktową porażką gości. Dramaturgii w tym starciu było mnóstwo: świetny wśród gospodarzy okazywał się błyskawicznie startujący Rafał Okoniewski, niesamowitymi akcjami zadziwiał Artiom Łaguta. W KST rozczarowywali ci, którzy mieli być liderami - np. Jason Doyle i Grigorij Łaguta. Bezbarwny okazał się Adrian Miedziński.

GKM - KST 49:41

GKM: Jeleniewski 4 (3, 0, w, 1), Gollob 10 (2, 1, 3, 2, 2), Okoniewski 15 (3, 3, 3, 3, 3), Buczkowski 7 (2, 0, 2, 2, 1), A. Łaguta 10 (3, 1, 3, 1, 2), Nowak 2 (2, 0, 0), Łęgowik 1 (0, 1, 0)

KST: Doyle 5 (1, 2, 1, 1, 0), Gomólski 3 (0, 1, 2, 0), Holder 10 (1, 3, 2, 3, 1), Miedziński 3 (0, 2, 1), G. Łaguta 7 (w, 3, 1, 3, 0), Przedpełski 10 (3, 2, 2, 0, 3), Fajfer 3 (1, 2, w)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.