Po przerwie Ślęza jeszcze raz wpędziła nas w kompleksy [ZDJĘCIA]

- Stilon nie mógł nam w tym meczu nic zrobić - to najbardziej bolesna opinia z obozu gości. - Można przegrać zostawiając serce i wątrobę na boisku, niestety niektórym to określenie jest zupełnie obce - tak porażkę 1:3 ze Ślęzą Wrocław dosadnie podsumował wiceprezes gorzowskiego klubu piłkarskiego Jacek Ziemecki.

Gorzów.sport.pl i dziennikarze Gazety bliżej Ciebie - znajdź nas na Facebooku!

W poprzednim sezonie stilonowcy przegrali prawie wszystkie mecze z drużynami z czołówki trzecioligowych rozgrywek i niestety na razie rozpoczęli kolejne wyzwanie w identycznym stylu. Ślęza Wrocław znów jest przedstawicielem tych mocnych i jeszcze raz wywiozła komplet punktów ze stadionu przy ul. Olimpijskiej bez żadnych problemów. - Było łatwiej niż się spodziewałem, Stilon w drugiej połowie zupełnie stanął - przyznał trener gości Grzegorz Kowalski.

Po udanych spektaklach pucharowych, pierwsza ligowa sobota w sezonie 2015/16 nie była w Gorzowie najszczęśliwsza, bo upał ostatnio regularnie wygania kibiców ze stadionów nad wodę, gdzie można znaleźć nieco ochłody. Akurat ci, którzy tym razem mecz Stilonu sobie odpuścili, niestety stracili niewiele. Nasi piłkarze cały czas muszą mieć z tyłu głowy, że na nowy sezon zostanie w tej lidze sześć, maksymalnie siedem drużyn i aby wśród nich się znaleźć, niebiesko-biali zwyczajnie muszą zapunktować z takimi rywalami jak Ślęza. Od teraz przejdziemy błyskawiczny test jakości, bo wyjazd do rezerw Miedzi Legnica i mecz u siebie z rewelacyjnym beniaminkiem KS Polkowice, który na razie wygrał oba pojedynki, to będą naprawdę poważne wyzwania. Koniecznie musimy poszukać w nich punktów, bo jeśli oddajemy coś u siebie, to natychmiast jesteśmy pod kreską. - W pucharach graliśmy na drugoligowym poziomie - jeszcze chwilę temu tak komplementował swój zespół trener Artur Andruszczak. Zaniepokoiło, że Ślęza przy zdobytych golach rozklepała nas niczym ekipę prosto z okręgówki...

Więcej informacji sportowych szukajcie na Gorzów.sport.pl

STILON GORZÓW - ŚLĘZA WROCŁAW 1:3 (1:0)

BRAMKI: Ziajka (42.) - Niewiadomski (55.), Molski (62.), Miazgowski (86.)

STILON: Dłoniak - Somrani, Bil, Gruszecki, Szwiec - Szałas (66. min Timoszyk), Wiśniewski (66. min Mrozek), Świtaj (77. min Kubacki), Maliszewski (79. min Chyrek), Ziajka - Posmyk.

WYNIKI Z 2. KOLEJKI:

Stilon Gorzów - Ślęza Wrocław 1:3, KP Brzeg Dolny - Zagłębie II Lubin 0:0, Piast Karnin - Górnik Wałbrzych 2:0, Lechia Dzierżoniów - Ilanka Rzepin 2:1, Śląsk II Wrocław - Foto Higiena Gać 0:3, Formacja Port 2000 Mostki - KS Polkowice 1:3, Polonia Świdnica - Budowlani Lubsko 3:2. Mecze Bystrzyca Kąty Wrocławskie - Miedź II Legnica i Karkonosze Jelenia Góra - Piast Żmigród zostały przełożone.

Zwycięzca zagra w barażach o II ligę. W III lidze utrzymają się zespoły z miejsc 2-6. Jeśli mistrz ligi awansuje wyżej, byt zachowa również drużyna z siódmego miejsca. Pozostali spadną do IV ligi.

LIGOWI STRZELCY ZE STILONU W SEZONIE 2015/16: Daniel Mrozek - 1 bramka, Paweł Posmyk - 1, Damian Szałas - 1, Adrian Wieczorek - 1, Kordian Ziajka - 1.

Więcej o:
Copyright © Agora SA