"Protas" nie mógł pomóc swoim kolegom z Falubazu, bo wciąż leczy złamany obojczyk. Tuż po meczu w Gorzowie napisał na Facebooku: Chłopaki zostawiliście serce na torze, jestem dumny, że jestem w takiej drużynie! Mało brakło do pełni szczęścia. Darcy, AJ, Dudi, szacun. Walczymy dalej. Zrobię wszystko, by dołączyć do Was jak najszybciej! Ja wierze dalej w PO!
PO, czyli faza play-off. Najwyraźniej Piotr Protasiewicz mimo, że sytuacja Falubazu stała się bardzo trudna, nie traci nadziei na to, że zielonogórzanie w tym sezonie walczyć będą o medale. Mniej optymizmu ma w sercu Robert Dowhan, senator i były prezes Falubazu. Na Facebooku napisał: No cóż.... wakacje po 8 latach... Kiedyś trzeba się wybrać!
Ale niedługo po tym pod wpisem Piotra Protasiewicza skomentował: Ja też wierze, ale trzeba zobaczyć realnie. Walczymy, ale jak?
Panie senatorze, Falubaz walczy, głowa do góry.
WARD LATAŁ AŻ MIŁO, ALE FALUBAZ PRZEGRAŁ W DERBACH
ROBERT DOWHAN DO KIBOLI: FRAJERZY! KOMORNIK WAS ZNAJDZIE
CHULIGANOWI GROZI 5 LAT WIĘZIENIA. KLUBOWI GRYWNA I ZAMKNIĘCIE STADIONU
WIĘCEJ INFORMACJI SPORTOWYCH SZUKAJCIE NA ZIELONA GÓRA.SPORT.PL