Videoton Szekesfehervar też ma problemy. Przegrał u siebie w lidze 1:3, czerwona kartka

Fatalnie spisują się na razie w rozgrywkach ligi węgierskiej piłkarze najbliższego pucharowego rywala Lecha Poznań, Videotonu Szekesfehervar. Przegrali u siebie z Ferencvarosem Budapeszt 1:3 i zajmują dziewiąte miejsce w lidze

Jak na mistrza Węgier to dorobek żałosny. Videoton pod wodzą nowego trenera, Francuza Vernarda Casoniego, przegrał trzy mecze z czterech rozegranych - pokonał jedynie DVTK Diosgyör, uległ natomiast 0:1 Honvedowi Budapeszt, 0:1 Haladasowi Szombathely i w sobotę 1:3 Ferencvarosowi Budapeszt na swoim stadionie.

Videoton szybko stracił gola po samobójczym strzale Tibora Hefflera. Zaraz potem dwie żółte kartki w jednej akcji otrzymał Brazylijczyk Paulo Vinicius i od 36. minuty mistrzowie Węgier grali w dziesiątkę. Mimo tego po przerwie, w 50. minucie Macedończyk Mirko Ivanovski (były gracz Arki Gdynia) zdołał wyrównać. Końcówka meczu należała jednak do Ferencvarosu. Dániel Böde zdobył dwa gole, które dały wygraną stołecznej drużynie.

Videoton Szekesfehervar - Ferencvaros Budapeszt 1:3 (0:1)

Bramki: 0:1 Heffler (11., samobójcza), 1:1 Ivanovski (50.), 1:2 Böde (57.), 1:3 Böde (80.)

VIDEOTON: Danilović - Heffler, Vinicius CZ, Lang, Szolnoki - Gyurcso (58. Oliveria), Luijckx, Kovacs (82. Sejben), Patkai, Ivanovski - Soumah (46. Feczesin)

Kolejny mecz Videotonu - 15 sierpnie na wyjeździe z Vasasem Budapeszt, w którym gra teraz były lechita Vojo Ubiparip .

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.