Złota nie będzie. Lubelskie plażowiczki znalazły pogromczynie

Para Kinga Kołosińska i Monika Brzostek przegrały swój pierwszy mecz na mistrzostwach Europy w siatkówce plażowej. Na turnieju w Klagenfurcie sposób na Polki znalazła dopiero w półfinale rosyjska para. Zawodniczki AZS UMCS TPS Lublin mają jeszcze szansę na brązowy medal.

O historyczny medal dla żeńskiej siatkówki plażowej na mistrzostwach Europy Polki walczyły z rosyjskim duetem Evgenia Ukolova/Ekaterina Birlova. Ostatnie trzy spotkania między tymi parami po zaciętej grze kończyły się zwycięstwami zawodniczek zza naszej wschodniej granicy.

W pierwszym secie trwała wyrównana walka do stanu 16:16. Niestety, wtedy Kołosińska i Brzostek zaczęły popełniać błędy na przyjęciu i rozegraniu. Rosjanki odskoczyły na trzy oczka i mimo wzięcia czasu nie udało im się dogonić rywalek. Ostatecznie przegrały partię do 17.

Drugi set lepiej zaczął się dla rosyjskiego duetu. Czujna gra na bloku i dobre kontry sprawiły, że na przerwę techniczną schodziły na prowadzeniu 12:9. Po przerwie lubelska para nadal miała problemy z kończeniem piłek w ataku, a Ukolova i Birlova odjechały na pięć punktów. Rosjanki spokojnie dokończyły seta, wygrywając do 13 i zapewniły sobie miejsce w finale.

Przed zawodniczkami AZS UMCS TPS Lublin jeszcze jedna szansa na medal. O godzinie 13 zagrają spotkanie z przegranymi drugiego półfinału pomiędzy Natalią Dubovcovą/Dominiką Nestarcovą (Słowacja) a Tanją Goricanec/Tanją Huberli (Szwajcaria).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.