Górnik Zabrze. Jak Robert Warzycha bił na głowę kolegów z kursu trenerskiego

PRZEGLĄD PRASY. ?Sport? w rozmowie z Władysławem Żmudą wraca do sprawy trenerskiej licencji dla Roberta Warzychy, który długo musiał kryć się za fikcyjną posadą dyrektora sportowego Górnika Zabrze.

Promotorem pracy Roberta Warzychy, która pozwoliła mu zdobyć licencję trenerską, był Władysław Żmuda. Były szkoleniowiec m.in. Ruchu Chorzów, GKS-u Katowice i Górnika Zabrze, chwali Warzychę w rozmowie ze "Sportem" .

- Jego praca była ciekawa, zatytułowana "Współpraca bramkarza z linią obrony we współczesnych systemach gry". Niektórych z uczestników kursu bił na głowę. Ma ogromny bagaż doświadczenia - chwali Żmuda i dodaje, że takie regulacje zawodu trenera są jednak potrzebne.

Dodajmy, że w piątkowym meczu Górnika z Wisłą (1:1) o stracie gola zadecydowała właśnie zła współpraca bramkarza Sebastiana Przyrowskiego z resztą kolegów.

ŚLĄSK.SPORT.PL w mocno nieoficjalnej wersji. Dołącz do nas na Facebooku >>

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.