Lech Poznań - Pogoń Szczecin. Trener Maciej Skorża chce wystawić obu napastników Lecha

W pierwszym meczu sezonu, pojedynku o Superpuchar Polski z Legią Warszawa, to Marcin Robak - były gracz Pogoni Szczecin i były król strzelców ekstraklasy - wyszedł do gry od pierwszej minuty. Został jednak zmieniony po przerwie przez Denisa Thomallę, a jego występ nie był zbyt udany. W kolejnym pojedynku o stawkę, przeciwko FK Sarajevo w eliminacjach Ligi Mistrzów, to już młody Niemiec wyszedł do gry w ataku od pierwszej minuty. Tym razem Marcin Robak w ogóle nie pojawił się na boisku. Jak mówi były portowiec, czeka cierpliwie na swoją kolejną szansę i bardzo na nią liczy.

Powinna się nadarzyć w sobotnim meczu z jego byłym klubem, Pogonią Szczecin. Trener poznańskiego Lecha, Maciej Skorża zapowiedział, że zależy mu bardzo na tym, aby obaj napastnicy jak najlepiej zgrywali się z resztą zespołu, zwłaszcza z pomocnikami. Tutaj są w Lechu jeszcze spore rezerwy, a współpraca między drugą linią a atakiem wymaga jeszcze sporo pracy i zgrania. - Dlatego tak zależy mi na tym, aby obaj nasi napastnicy grali w Lechu jak najwięcej i zwiększali owo zrozumienie z resztą zespołu - mówi Maciej Skorża. Jak dodał, chciałby wystawić przeciwko Pogoni Szczecin obydwu graczy, i Marcina Robaka, i Denisa Thomallę.

Nie oznacza to jednak zapewnę zmiany systemu gry Lecha na 1-4-4-2, ale raczej wystawienie jednego od pierwszej minuty z opcją zmiany, o ile sytuacja boiskowa na to pozwoli. Do takiej zmiany pewnie doszłoby i w Sarajewie, ale tam - jak pamiętamy - - kontuzji nabawiło się dwóch piłkarzy z Poznania (Karol Linetty i Dawid Kownacki) i to już w pierwszej połowie . Pole zmian, jakich mógł dokonać sztab trenerski Lecha, zostało bardzo ograniczone.

Początek meczu Lecha Poznań z Pogonią Szczecin - w sobotę o godz. 20.30.