ŚLĄSK.SPORT.PL na Twitterze. Obserwujesz? >>
"Łukasz Kopczyk nie pojedzie z Rozwojem Katowice na mecz Pucharu Polski ze Stalą Mielec. Poprosił trenerów i działaczy o wolne, by na nowym stadionie w Tychach zaliczyć pożegnalny występ w barwach GKS-u, którego barw bronił przez półtorej dekady, przechodząc drogę z IV do I ligi" - czytamy w "Sporcie".
- Gdy zimą odchodziłem z Tychów, trener Tomasz Hajto powiedział mi, że nie widzi mnie już w drużynie, bo jestem na GKS za słaby. Dodał jednak, że w formie nagrody z jego strony i podziękowania za 15 lat spędzonych w klubie umożliwi mi zagrać z FC Koel na otwarcie stadionu - mówi 34-letni obrońca.
Były kapitan tyskiego kontaktował się już w tej sprawie z nowym dyrektorem sportowym GKS-u Wojciechem Szalą. - To będzie symboliczne wejście na boisko. Jeszcze nie wiem, czy na początku, czy w końcówce spotkania - opowiada Kopczyk.
Początek sobotniego meczu o godzinie 15.30.