Banki każą Bogusławowi Cupiałowi pozbyć się Wisły Kraków

PRZEGLĄD PRASY Tele-Fonika, czyli właściciel Wisły Kraków, współpracuje z 12 bankami. Chce zmienić zadłużenie i zmniejszyć tę liczbę do sześciu. Są chętni, ale stawiają warunek - nie chcą finansować klubu piłkarskiego.

Losy Wisły i Tele-Foniki są ze sobą mocno związane. Choć główną przyczyną słabej kondycji finansowej klubu są ogromne wydatki cztery lata temu, to oliwy do ognia dodały problemy myślenickiej spółki, która zmaga się z ogromnym zadłużeniem, a w 2013 roku zaczął się kryzys na rynku.

Wtedy też klub z Reymonta przestał oglądać pieniądze z Myślenic. Komornik zablokował przelewy w kierunku Wisły i krakowianie musieli na własną rękę szukać pieniędzy.

Sytuacja finansowa klubu jest trudna, ale spółka-matka niebawem może się odbić. Możliwe, że jednak bez Wisły.

"W zeszły piątek Tele-Fonika poprosiła banki o ponad 1 mld złotych na refinansowanie zadłużenia. I ma już chętnych" - napisał "Puls Biznesu".

Banki są chętne do współpracy, bo myślenicka spółka w zeszłym roku przed opłaceniem podatków, odsetek z kredytów i kosztów amortyzacji miała zysk 258 mln złotych. I pozostaje największym producentem kabli w Europie Środkowej i Wschodniej.

To bankom się podoba. - Perspektywy wyglądają dobrze - rynek kabli rośnie w Polsce i w Europie, a Tele-Fonika może na tym skorzystać - "Puls Biznesu" cytuje Michała Miecznickiego z BZ WBK.

Banki stawiają warunek - sfinansują restrukturyzację długów spółki, jeśli pieniądze nie pójdą na finansowanie klubu. "Przejęć nie będzie, w planach jest natomiast sprzedaż majątku nieprodukcyjnego. Chodzi o nieruchomości, ale słychać również o Wiśle Kraków. Bankierzy mówią wprost - nie ma mowy o finansowaniu klubu przez banki" - pisze gazeta.

To mogłoby się wiązać z ostatnimi pogłoskami o tym, że Bogusław Cupiał zgodził się na rozmowy w sprawie sprzedaży części udziałów w klubie. Są zainteresowani, ale na razie trwa przerzucanie się ofertami. TUTAJ WIĘCEJ

Największym problemem jest dług Wisły wobec Tele-Foniki. Ten może sięgać nawet 120 mln złotych.

- Potrzebne jest wyprowadzenie klubu poza grupę Tele-Foniki. Jeśli natomiast Bogusław Cupiał nadal chce finansować Wisłę, to nie widzę przeszkód - twierdzi jeden z finansistów.

Zobacz wideo

źródło: Okazje.info

Czy Bogusław Cupiał jest skłonny sprzedać Wisłę?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.